Doda nadal ma kłopoty z prawem. Za bójkę z policjantami trafi do więzienia? "Może być uznana za recydywistkę"

Doda, po wyroku w sprawie bójki z Agnieszką Szulim, nie może odetchnąć z ulgą. Wciąż grozi jej kara za inne przestępstwo.

Doda nie ma ostatnio najlepszego czasu. Choć gwiazda zdaje się nie przejmować faktem, że niedawno sąd II instancji uznał ją za winną pobicia Agnieszki Szulim i skazał na sześć miesięcy prac społecznych, to nie koniec jej problemów z prawem.

Nad Dodą wciąż wisi bowiem widmo dużo poważniejszych konsekwencji innej awantury z jej udziałem - bójki z policjantami , w której uczestniczyła wraz ze swoją przyjaciółką i asystentką Martą B przed trzema laty.

Niedawno pisaliśmy już, że wokalistka i jej koleżanka usłyszały zarzut z art 222 KK. paragraf 1, czyli naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Jeśli sąd uzna obie panie za winne, to grożą im nawet... trzy lata pozbawienia wolności.

Bójka Dody z policjantamiBójka Dody z policjantami KP m. st. Warszawa KP m. st. Warszawa

Sytuację Dody komplikuje wyrok w jej sprawie z Szulim. Jeśli bowiem sędziowie uznają ją winną bójki z policjantami, to mogą potraktować ją jako... recydywistkę.

To sąd ustala wymiar kary, jak też i to, czy osoba miała wcześniej konflikt z prawem. Taka sytuacja może mieć bowiem związek z wysokością wymierzonej kary, jeżeli ktoś działa w recydywie - wyjaśnił komisarz Andrzej Browarek z Komendy Głównej Policji w rozmowie z "Super Expressem".

Myślicie, że Doda naprawdę może trafić za kratki?

Zobacz wideo

IN

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.