Rihanna oddała mikrofon fanowi. Efekt? Chyba tego pożałowała. Wystarczy spojrzeć na jej minę

Rihanna nie spodziewała się chyba, że niektórzy jej fani są równie utalentowani wokalnie, co ona. Musicie zobaczyć, jak zareagowała na wokalny popis jednego z nich podczas jej koncertu.
 

Rihanna niedawno wyruszyła w trasę koncertową, promującą jej najnowszy album "Anti". Zanim w sierpniu wokalistka przyjedzie z koncertem do Warszawy, zwiedzi jeszcze kilkadziesiąt miast w USA i Europie. Kilka dni temu Barbadoska wystąpiła w amerykańskim Cincinnati, a jeden z fanów zrobił jej ogromną niespodziankę.

Podczas występu z piosenką "FourFiveSeconds" Rihanna poprosiła bowiem jednego ze swoich wielbicieli z pierwszego rzędu o dośpiewanie fragmentu utworu, a gdy podsunęła mu mikrofon pod usta... zamarła! Okazało się bowiem, że szczęśliwy wybraniec może pochwalić się robiącym ogromne wrażenie talentem wokalnym!

Popisy wokalne fana, którym okazał się być 28-letni Terah Stewart, tak bardzo zaskoczyły Rihannę , że ta skwitowała to tylko kilkoma naprawdę bezcennymi minami.

Internauci byli trochę bardziej wylewni, a wśród komentarzy nie zabrakło tych złośliwych, sugerujących, że to wielbiciel Riri... śpiewa lepiej od niej!

Ten niezręczny moment, gdy twój fan jest lepszym wokalistą od ciebie...
Ten chłopak właśnie ZNISZCZYŁ Rihannę, i to na jej własnym koncercie. Auć.
Biedna Rihanna zupełnie nie spodziewała się, że to tak się skończy...
Wy też byliście zdziwieni, że mikrofon Rih w ogóle był włączony? - pisali internauci.

A na Was co zrobiło większe wrażenie - wokal Stewarta czy rozbrajające mina samej Rihanny?

embed

IN

Więcej o:
Copyright © Agora SA