Joanna Kulig rzadko pokazuje się w sukienkach. Na ściankach najczęściej widujemy ją w spodniach + t-shircie (ewentualnie koszulowej bluzce) + żakiecie (lub kamizelce). Niestety zwykle ciuchy były totalnie niedopasowane do jej sylwetki. Koszule zapięte prawie pod szyją optycznie powiększały jej i tak spory biust, marynarki i kamizelki robiły z "górą" to samo. Spod nich wystawały szczupłe, ale "skrócone" źle dobranymi spodniami i przede wszystkimi butami nogi. Na ramówce TVP2 za nastąpił stylizacyjny przełom. T-shirt miał większy dekolt, rozpięta marynarka wydłużyła jej sylwetkę, szpilki "wyciągnęły" ją jeszcze bardziej. Do tego nowoczesne wzory i kroje. Ekstra!
Chcemy podkreślić jedną ważną rzecz- Joanna Kulig nie należy do gwiazd, które gonią za świetnymi ocenami krytyków i znawców mody i podejrzewamy, że nie zawracała sobie nigdy głowy złymi recenzjami jej kolejnych stylizacji. To nie na tym najbardziej jej zależy. I dobrze, ale pochwalić ze tę świetną stylówkę naprawdę musieliśmy. Brawo!
AB