Marcelina Zawadzka z dekoltem, w którym ledwie mieściły się piersi. Przypominamy, ma ROZMIAR 70D

Ogromne piersi, ciasny dekolt... Wyszło jednak efektownie i wcale nie wulgarnie!

Marcelina Zawadzka przez długi czas miała problem z "pokazywaniem" swoich piersi w wydekoltowanych kreacjach. Kiedyś w rozmowie z Plotkiem wyznała, że unika kreacji odsłaniających biust , ale ewidentnie coś się zmieniło. Dowodem jest jej suknia z rozdania Telekamer. Była Miss Polonia i obecna prezenterka "Pytania na śniadanie" wyeksponowała swoje wdzięki tak bardzo, jak to tylko możliwe. Piersi w rozmiarze 70D z trudem mieściły się do ciasną, mocno przylegającą do ciała siateczką.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Piersi "na wierzchu" mimo wszystko nie wyglądały wulgarnie. Może być to zasługą całej reszty. Suknia była długa, kolor stonowany i delikatny. Dekolt osłaniały też nieco pasma blond włosów spływające po jej ramionach. Wyszło seksownie, ale i elegancko.

Jedyne, co może być minusem stylizacji, to bardzo widoczna, błyszcząca, satynowa podszewka sukni. Ale chyba już się czepiamy ;-)

AB

Co sądzisz o stylizacji Marceliny Zawadzkiej?
Więcej o:
Copyright © Agora SA