Lady Gaga nie może ostatnio narzekać na swoją passę. Początek roku był dla gwiazdy wyjątkowo łaskawy: nie tylko wygrała Złotego Globa za rolę w serialu "American Horror Story: Hotel", ale w dodatku, jej piosenka dostała nominację do Oscara. Jakby tego było mało, Gaga wystąpiła też na gali rozdania nagród Grammy, podczas której w spektakularny sposób oddała hołd samemu Davidowi Bowiemu.
Gwiazda nie spoczywa jednak na laurach i nie przestaje nas zaskakiwać. Wczoraj Lady Gaga pojawiła się na wieńczącym nowojorski Fashion Week pokazie Marca jacobsa. Znana ze swojego ekscentrycznego stylu wokalistka nie zasiadła jednak w pierwszym rzędzie, lecz... sama przeszła po wybiegu!
Gaga, która wystąpiła w pokazie obok m.in. Kendall Jenner i Emily Ratajkowski, zaprezentowała się w dość osobliwym, nawet jak na nią, wydaniu. Obszerny płaszcz ukrył jej zgrabną sylwetką, a buty na ogromnym obcasie z pewnością nie były zbyt wygodne. Całość stylizacji uzupełniła blond peruka w eleganckie fale i mroczny makijaż.
Co ciekawe, choć Lady Gaga od samego początku swojej kariery uznawana jest za muzę projektantów i ikonę mody, to w najnowszym wywiadzie przyznała, że sama nigdy nie zaprojektuje własnej kolekcji. Gwiazda tłumaczy to zbyt wielkim szacunkiem, jakim darzy prawdziwych designerów.
- Prawda jest taka, że odczuwam wielki respekt, gdy mowa o prawdziwych projektantach - wyznała w rozmowie z "The New York Post". - I dlatego nigdy nie miałam własnej linii ubrań i nigdy taka nie powstanie. Jeśli mam działać w świecie mody, to tylko jako muza i inspiracja dla innych twórców. Lubię pomagać projektantom w odnajdywaniu ich prawdziwego stylu i artystycznej ścieżki, ale to nie znaczy, że sama mogłabym nazwać się projektantką.
Wygląda więc na to, że pozostaje nam tylko oglądanie kolejnych dziwacznych strojów Gagi i jej gościnnych występów na wybiegu. Podoba się Wam gwiazda w roli modelki?
IN
