Kim Kardashian do tej pory nie wtrącała się w spór Kanye Westa i jego byłej dziewczyny, Amber Rose. Aż do teraz. Po serii tweetów, w których Kanye kłócił się z Wiz Kahlifą, dyskusję "zamknęła" właśnie Amber. Jak? Mało subtelną uwagą na temat hm... intymnego sekretu Westa. Jej reakcja nie była delikatna, ale trudno się dziwić. Były chłopak nie szczędzi jej przykrych słów i wypowiada się na jej temat jedynie w negatywnym kontekście.
Ok, wróćmy więc do Kim. Myślicie, że w sporze trzyma stronę męża? Oj, chyba nie do końca.
Herbatka dla kogoś? - napisała pod zdjęciem.
ONE razem?! Niewiarygodne. Wśród komentarzy fanów przeważało jedno, krótkie "WTF?!". Pojawiły się też ciekawsze komentarze:
Ok, teraz nie rozumiem już nic. I wcale nie chodzi o to, dlaczego Kim zaprasza na herbatkę.
Zawarły pokój
Przepraszam, ale co to za gra?!
Wszystko pod publiczkę
Co kierowało Kim i Amber nie wiemy, ale spotkanie było chyba udane. Zdjęcie na swoim Instagramie pokazała też panna Rose.
Swingers - głosi podpis (!).
Zaskoczeni? My przyznajemy, że trochę tak. Ale po Kim można spodziewać się chyba WSZYSTKIEGO.
I jeszcze jedno. Wyobrażacie sobie reakcję Kanye? ;)
jm