Ewa Farna jako Beyonce. "Totalna bomba". Seksowna jak NIGDY!

Ewa Farna jako Beyonce? Tak, w "Lip Sync Battle". Choć dla wielu zabrzmi to jak herezja, chwilami wyglądała o wiele seksowniej od amerykańskiej wokalistki.

Ewa Farna jest teraz na etapie promowania swojej najnowszej płyty "Inna". Mimo związanych z tym obowiązków zdecydowała się jednak wziąć udział w nowym show muzycznym TVN-u, "Lip Sync Battle". Show polega na tym, że rywalizują dwie gwiazdy, które poruszają ustami udając że śpiewają i tańczą, tu już niczego nie udając. Ewa Farna, rywalizując ze Stanisławem Karpielem-Bułecką , "zaśpiewała" (to znaczy zatańczyła) piosenkę "End Of Time" z repertuaru Beyonce .

Trasa, płyta, wszystko na raz, to jeszcze sobie dołożyłam, jeszcze będzie tańczenie i próbowanie - mówiła przed programem.

Jak wypadła jako Beyonce? Genialnie. Show można oglądać na playerze TVN-u, jednak Ewa Farna udostępniła swój występ również na Facebooku.

Ewa aka Beyonce - zareklamowała się skromnie.

Fani sympatycznej wokalistki poczuli się dopieszczeni wizualnie.

Ewa w moim ulubionym seksownym wydaniu.
Gdyby Ewa tutaj naprawdę śpiewała... To byłaby totalna bomba - pisali.

Cóż, show właśnie na tym polega, że się NIE śpiewa, a jedynie porusza ustami. Ważne, żeby poruszyć widzów, a Farnej udało się to świetnie.

Zobacz wideo

JZ

Aplikacja Plotek

Ewa Farna seksowniejsza od Beyonce?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.