Anna Lewandowska często pozuje w strojach sportowych, jednak na ogół uchodzi jej to bezkarnie. Tym razem jedna z fanek trenerki zasugerowała, że na jednym ze zdjęć przemyciła reklamę butów. Poszło o zdjęcie z weekendowego wypadu Lewandowskich w góry.
Widać markę butów? Widać.
Reklama nike musi być .... masakra. Nawet w tak pięknym otoczeniu przyrody, musi Pani pamiętać o reklamowaniu produktu? Współczuje - napisała jedna z internautek.
Anna Lewandowska zarzut potraktowała poważnie. Zwykle podobną krytykę fanów obraca w żart. Tym razem odpowiedziała bardziej zdecydowanie.
Słucham? Mam takie to w tym chodzę! Masakra to to, że są takie negatywne komentarze. Przesyłam dużo energii pozytywnej z gór - odpisała.
Odpowiedź Anny Lewandowskiej najwyraźniej trafiła w punkt, bo polubiło ją już prawie 300 internautów. Stanęli po stronie trenerki.
Taka jesteś ładna dziewczyna, a tyle w tobie nienawiści.
Czemu jesteś tak wredna? Czyżby zazdrość? Może nienawiść? Ah... polska mentalność. Zmień myślenie i podejście dziewczyno - pisali.
Czy zarzut o reklamę marki zajmującej się produkowaniem odzieży sportowej jest trafiony? Odkąd Anna Lewandowska została twarzą Nike w 2014 roku, regularnie możemy zobaczyć na Instagramie jej zdjęcia w strojach tej firmy. Na pewno jest to forma reklamy, choć wcale nie jest powiedziane, że akurat na tym zdjęciu trenerka tak się upozowała, żeby zaprezentować na butach logo firmy.
JZ