Jeśli wierzyć doniesieniom kolorówki, Marta Kaczyńska rozważa przeprowadzkę z Trójmiasta do Warszawy. Córka Lecha Kaczyńskiego ostatnio i tak coraz częściej bywa w stolicy, więc zmiana miejsca zamieszkania sporo by jej ułatwiła. Na razie nocuje w wilii Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu.
Częste wizyty Kaczyńskiej w Warszawie są spowodowane zobowiązaniami zawodowymi. Jest prezeską Instytutu Lecha Kaczyńskiego oraz bierze udział w uroczystościach państwowych. Przeprowadzka do stolicy ma być też szansą na "zerwanie z przeszłością".
Mogłaby się odciąć od przykrych wspomnień związanych z małżeństwem z Marcinem Dubienieckim i dać szansę stryjowi na sprawdzenie się w roli dziadka - mówi "Na Żywo" znajomy Kaczyńskiej.- Ewa i Martynka mogłyby kontynuować edukację choćby w Liceum i Gimnazjum Sióstr Zmartwychwstanek, które znajduje się w pobliżu domu Jarosława, a Marta mocniej zaangażować w działalność Instytutu Lecha Kaczyńskiego i zrobić doktorat, o czym marzy jej wuj.
Jest także jeszcze jeden powód przenosin, o którym wspomniano w "Na Żywo". Od paru tygodni media donoszą o nowej miłości w życiu Kaczyńskim.
Warszawę i Łódź, gdzie jej adorator prowadzi restaurację, dzieli tylko pół godziny jazdy. Tę znajomość stryj też pochwala - czytamy dalej.
Marta Kaczyńska AKPA AKPA
Restaurator o imieniu Paweł towarzyszył jej na niedawnej premierze "Kordiana".
Marta trzymała w ręku dwa zaproszenia - czytamy w tabloidzie. - Nasz paparazzo towarzyszył im [Marcie Kaczyńskiej i jej towarzyszowi], gdy opuścili teatr.
ZI