Miley Cyrus i Liam Hemsworth ZNÓW RAZEM? Ta wiadomość zelektryzowała media i fanów. Dowód? Zdjęcia ze wspólnych wakacji

Miley Cyrus i Liam Hemsworth byli parą przez cztery lata. Wkrótce po zaręczynach rozstali się. Wszystko wskazuje na to, że postanowili dać sobie kolejną szansę.

Miley Cyrus i Liam Hemsworth zerwali zaręczyny we wrześniu 2013 roku po czterech latach związku. Złamane serce miało zainspirować wokalistkę do napisania wielkiego przeboju "Wrecking Ball". W kwietniu 2015 pojawiły się pierwsze informacje o tym, że byli narzeczeni znów ze sobą rozmawiają, a paparazzi przyłapali ich nawet na wspólnym lanczu. Nadzieje fanów zaostrzyły się w październiku minionego roku, kiedy Hemsworth w jednym z wywiadów przyznał, że nadal kocha Miley i zawsze będzie dla niego ważną częścią życia. Od tego czasu ich kontakty miały zintensyfikować się jeszcze bardziej. Do tego stopnia, że Miley poleciała do Australii na Sylwestra.

Towarzyszyli im znajomi aktora, jego brat Luke i szwagierka Elsa. Wygląda na to, że panie mocno się ze sobą zaprzyjaźniły.

 
 
 

Wróćmy jednak do najważniejszej sprawy. Według relacji źródeł Miley i Liam zachowywali się jak para, nie szczędzili sobie czułości i publicznych pocałunków.

Miley po powrocie do Los Angeles była rozanielona, mówiła, że nie bawiła się tak dobrze nigdy wcześniej. Czuje, że z Liamem mogłaby zacząć od nowa dokładnie od tego miejsca, w którym zakończył się ich związek. Nie wie do czego to doprowadzi, ale nadal go kocha i chce do niego wrócić. On tez wyraża taką chęć - twierdzi źródło portlau "E!online".

Media nie przesądzają jednak sprawy ostatecznie. Portal TMZ, powołując się na swoje źródła twierdzi, że wszystko zmierza w tym kierunku.

Ich znajomi nie byli zaskoczeni, że spędzili Sylwestra razem - do swoich żyć nawzajem wrócili już jesienią zeszłego roku. Miley nie używa jeszcze wobec niego określenia "chłopak", ale stanowczo przekroczyli już "strefę przyjaźni". Oni nigdy tak naprawdę nie przestali się kochać - donosi "TMZ".

Z niecierpliwością będziemy musieli poczekać zatem na rozwój wypadków. A co Wy myślicie o sprawie? Kibicujecie Miley i Liamowi?

Zobacz wideo

EK

Więcej o:
Copyright © Agora SA