Olga Bołądź rozstała się z Mikołajem Roznerskim po dwóch latach związku. W środę aktorka pierwszy raz po zakończeniu związku pokazała się na salonach. Okazja była wyjątkowa - Bołądź na premierze filmu "Słaba płeć" zabraknąć nie mogło, bo gra w nim główną rolę. Kreacja świetnie zresztą podkreślała fakt, że to ona była na imprezie największą gwiazdą. Nogi wyeksponowane w (ultra) krótkiej sukience-żakiecie od Mariusza Przybylskiego prezentowały się obłędnie.
W oko wpadł nam również piękny wizaż - delikatny makijaż i śliczna, dziewczęca fryzura były świetnym kontrastem dla pstrokatej, seksownej kreacji.
Nogi to największy atut figury Bołądź, a ona świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Podkreślała je już nie raz!
AB