Kim Kardashian i jej kontrowersyjny pomysł na dochodzenie do formy po porodzie. Zjada... Nie musiała nam tego pokazywać

Kim Kardashian wielokrotnie udowodniła, że nie ma dla niej tematów tabu. Tym razem pochwaliła się, jak regeneruje swój organizm po porodzie. Celebrytka zjada... swoje łożysko.

Kim Kardashian regularnie informuje media o szczegółach ze swojego prywatnego życia i myśleliśmy, że niczym nas już nie zaskoczy, a jednak! Kardashian pochwaliła się bowiem na Twitterze, że zjada swoje łożysko. I nawet je pokazała. Serio. Co prawda przerobione na tabletki, ale wyobraźnia działa.

Nie jestem zwolenniczką medycyny holistycznej i nie przypuszczałam, że kiedykolwiek zdecyduje się zjeść swoje łożysko. Mówiąc o "jedzeniu łożyska" mam na myśli wysuszenie go i przerobienie na tabletki, a nie smażenie i jedzenie jak steku (choć niektórzy tak robią!) - napisała Kardashian na blogu.

Celebrytka zapewne liczyła się z tym, że taki pomysł nie wszystkim się spodoba, dlatego w dalszej części wpisu zaczęła przedstawiać argumenty za kontrowersyjnym pomysłem.

Co może pójść nie tak w zażywaniu tabletek zrobionych z moich własnych hormonów, dla mnie. Czytałam dużo wypowiedzi mam, które też twierdzą, że proces dochodzenia do siebie po porodzie jest dużo łatwiejszy, kiedy wykorzystasz swoje łożysko - napisała.

Co dalej?

Za każdym razem, gdy biorę tabletkę czuję zastrzyk energii i czuję się naprawdę zdrowo. Polecam to każdemu, kto się waha!

Internauci nie podzielili entuzjazmu celebrytki:

To obrzydliwe!
Kanibalizm - pisali w komentarzu do zdjęcia na Twitterze.

Jedzenie łożyska to nowa moda wśród gwiazd. Mówi się o dobroczynnym wpływie na organizm naturalnych hormonów i przeciwciał w nim zawartych. Wierzymy. Ale i tak straciliśmy apetyt.

embed

WJ

Pobierz nową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.