Adele to jedna z nielicznych gwiazd, która błyszczy talentem, a nie skandalami czy wynurzeniami na temat prywatnego życia. Choć wokalistka już trzy lata temu została mamą, do tej pory nie pokazała swojego syna ani w sesji dla kolorowego pisma, ani w mediach społecznościowych. Sytuacja niecodzienna w czasach "rodzinnych okładek", za które gwiazdy dostają grube pieniądze. Jak Adele tłumaczy swoją decyzję?
Kiedy jestem z synem, nie chcę, żeby był fotografowany. Wystarczająco trudne jest być dzieckiem w ogóle. Wyobraź sobie dorastanie, pierwszy pocałunek, pierwszy papieros... Jeśli tak miałabym się dowiadywać o jego życiu, nie wybaczyłabym sobie - powiedziała w programie 60 minutes .
Brzmi sensownie, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę, że sama wokalistka woli unikać fleszy i prowadzić jak najnormalniejsze życie. Ogromne sukcesy jej kolejnych płyt nie zmieniły jej nastawienia do kwestii popularności i pokazywania się na różnego rodzaju imprezach.
Jedynym powodem, dla którego ludzie to robią, są pieniądze. Ja nie chcę się temu poddać i uzależniać się od zarabiania pieniędzy, jeśli to oznacza robienie gów***nych rzeczy. Myślę, że jestem w porządku.
Niepojęte? Dla niektórych gwiazd na pewno ;)
Vika