Adriana Campos nie żyje. Kolumbijska aktorka zginęła w wieku 36 lat

Adriana Campos, kolumbijska aktorka i jej mąż Carlos Rincon zginęli tragicznie w wypadku samochodowym w Kolumbii, 3 listopada.

Adriana Campos i jej mąż biznesmen Carlos Rincon jechali samochodem na południowy zachód kraju w kierunku Departamentu Antioquia. W pewnym momencie ukochany kolumbijskiej aktorki stracił kontrolę nad autem, co skończyło się tragicznie. Wpadli do rzeki Cauca pobliżu miasta Salgar, oboje zginęli na miejscu. Nie wiadomo, dlaczego auto wypadło z drogi. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Rincon mógł zasnąć za kierownicą. Campos i jej mąż osierocili rocznego syna.

Adriana Campos miała 36 lat. Urodziła się w niedużym miasteczku Chaparral w południowo-zachodniej części Kolumbii. Gdy miała 20 lat opuściła dom rodzinny, aby zostać aktorką. Debiut przed kamerą zaliczyła w wieku 21 lat. Choć sławę zdobyła dzięki rolom w telenowelach, występowała także w produkcjach filmowych (np "Postales colombianas") oraz sztukach teatralnych.

Nazwisko Adriany Campos pojawiało się już w mediach przed laty w kontekście tragicznych wydarzeń. Przed pięcioma laty spotykała się kolegą z serialu aktorem Mauricio Ochmannem. W 2010 roku ogłosili, że spodziewają się dziecka. Wkrótce potem Campos poroniła. Mówiło się, że aktorka nie donosiła ciąży przez problemy i stresy na planie. Para rozstała się.

Po 4 latach Campos udało się przezwyciężyć traumę i znów związała się mężczyzną - Carlosem Rinconem. W 2014 roku para powitała na świecie syna Geronimo Rincona Camposa.

karo

Pobierz darmową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Agora SA