Na tym zdjęciu jest młody DiCaprio? Też tak myśleliśmy. Okazało się jednak, że to... Sami zobaczcie

Niektórzy wydają majątek, żeby się upodobnić do swojego idola. On nie wydał na to ani centa, a w dodatku czasami go to wkurza.

Tysiące nastolatków z całego świata oddałoby najnowszy model iPhone'a, żeby tak wyglądać - on dostał to w pakiecie od natury. Nazywa się Konrad Anneruds i jest, możecie wierzyć lub nie, szwedzkim barmanem, który ma szczęście lub pecha (niepotrzebne skreślić), wyglądać jak Leonardo DiCaprio z czasów, kiedy uwodził Kate Winslet na idącym na dno "Titanicu". Anneruds ze względu na łudzące podobieństwo do aktora niemal z dni ana dzień stał się niezwykle popularny. Jego profil na Instagramie obserwuje 161 tysięcy fanek i fanów (czyich: Leo, czy jego własnych - oto pytanie).

Powiedziano mi, że przypominam Leo - skomentował to Anneruds w rozmowie z Fox News.

Jakby nie było tego widać na pierwszy rzut oka.

<< SZWEDZKI BARMAN O WYGLĄDZIE BOSKIEGO LEO >>

Szczerze mówiąc, trochę nie chce nam się wierzyć, że podobieństwo Annerdusa do DiCaprio jest faktycznie czysto przypadkowe i że szwedzki barman nie zainwestował choćby we fryzjera. Niemniej on sam się wkurza, kiedy ludzie widzą w nim wyłącznie sobowtóra.

Czasami jest to irytujące, kiedy ludzie mówią do mnie "Leo", zamiast użyć mojego prawdziwego imienia - mówił w cytowanym wywiadzie.

Mimo to oddaje sprawiedliwość podobieństwu i dostrzega w nim też dobre strony.

To nawet fajne wyglądać jak on. Przecież on jest przystojny - dodał.

Szwedzka knajpa, w której pracuje, musi przeżywać prawdziwe oblężenie. W końcu to ogromna frajda dostać drinka od samego Leo.

alex

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.