Kasia Tusk w PIERWSZYM wywiadzie od lat. Wreszcie komentuje swój udział w "Tańcu z Gwiazdami": Nie czułam się tam najlepiej

Kasia Tusk od lat konsekwentnie nie udziela żadnych wywiadów. Ale przy okazji promocji swojej książki, "Elementarz stylu", zdecydowała się na rozmowę z magazynem "Twój Styl".

"Nie udzielam wywiadów" - z tym krótkim komunikatem od lat spotykają się wszyscy, którzy chcą namówić Kasię Tusk na wywiad. Tu jednak okazja jest wyjątkowa - córka byłego premiera właśnie wydaje książkę. Magazynowi "Twój Styl" udało się namówić Kasię na rozmowę. Ale zawiedzie się ten, kto oczekuje osobistych wyznań i intymnych komentarzy o życiu prywatnym. Choć i tak możemy tu Kasię poznać trochę bliżej. I tak: jest coś o rodzicach, o życiu w Trójmieście, o "Tańcu z gwiazdami", ale już nie o jej narzeczonym i planach na założenie rodziny, bo "nie lubi opowiadać o takich prywatnych i intymnych marzeniach".

Dopiero teraz dowiedzieliśmy się, że Donald Tusk nie był specjalnie zachwycony udziałem córki w "Tańcu z Gwiazdami", ale też i nie wzbraniał jej tego.

W domu odbyła się narada i tata powiedział, że żałuje tylko tych rzeczy, których nie zrobił. Ale ten występ raczej mi odradzał - mówiła Kasia Tusk.

Z perspektywy lat nie żałuje tego doświadczenia, ale też i nie zamierza go powtarzać.

Przygoda rzeczywiście była, ale zobaczyłam też, jak wygląda ten świat od kulis. Spotkałam ludzi fajnych i takich sobie, pomocnych i interesownych. Nie czułam się tam najlepiej, ale nie zapłaciłam za obecność w programie szczególnie wysokiej ceny. Przez te cztery miesiące starałam się przede wszystkim pozostać sobą. (...) Tańczyłam średnio, ale widzowie chyba mnie polubili i "trzymali" długo, prawie do finału. A jednak bardziej niż z sukcesu cieszyłam się z... końca programu. Dzień po byłam już w domu. I wtedy przyrzekłam sobie, że nigdy więcej takich doświadczeń - wyznała.

Kasia Tusk jest bardzo oszczędna w słowach, gdy chodzi o rodzinę. To jej prywatna rzecz. Nieco się otworzyła, gdy przyszło do rozmowy o przeszłości. Wtedy zebrało jej się na wspominki.

Przez moje choroby utrapienie miała głównie mama. Najpierw celiakia. Musiała organizować bezglutenowe jedzenie, co w tamtych czasach było trudne. Potem okazało się, że mam dysleksję. Dziesiątki godzin w podstawówce i gimnazjum spędziłam w poradni pedagogicznej, gdzie uczyłam się pisać bez błędów. Te ćwiczenia wymagały cierpliwości, również mamy. To prawda, była opiekuńcza, tata też mnie wspierał, ale nie rozpieszczali mnie i brata, nie spełniali zachcianek.

Kasia Tusk nie tylko z rzadka udziela wywiadów, ale również unika udziału w celebryckich imprezach. W 2013 roku zrobiła jednak wyjątek, ponieważ i okazja była wyjątkowa: otwarcie w Warszawie sklepu firmowego Louis Vuitton. Wtedy udało się ją namówić na kilka zdań wypowiedzi. Zobaczcie:

Zobacz wideo

alex

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Agora SA