Córka Carmen, ślubne plany i dwie rodzinne okładki w "VIVA!" nie zapewniły temu związkowi trwałości. Tak przynajmniej sądzić można z ostatnich doniesień portali piszących o kolejnym rozstaniu Niny Tyrki i Agustina Eguroli . Partnerka słynnego choreografa wyprowadzała się od niego kilka razy, potem wracała. Za którymś razem wytłumaczyli to odcięciem wody. Według serwisu Pomponik.pl Nina z Carmen przeprowadziły się do mieszkania wynajętego w centrum Warszawy.
Nie mają ślubu, nie musi więc być rozwodu, Agustin obiecał hojnie łożyć na utrzymanie dziecka. Nie sprawia wrażenia, że chce walczyć o ten związek. Nina też pogodziła się z myślą, że to koniec - portal anonimowo cytuje zaprzyjaźnioną z Niną tancerkę.
Choć z wywiadu dla "Twojego Imperium" wiemy, że Agustin oświadczył się Ninie na szpitalnym korytarzu po urodzinach córki, ślub odkładano. Wówczas powodem miał być wiek Carmen.
Chcielibyśmy, żeby była nieco starsza, bo na razie za bardzo absorbuje nas opieka nad nią i nie mamy czasu zająć się przygotowaniami do ślubu - zdradził tata małej.
Agustin Egurrola, Nina Tyrka Viva, nr 26, 23 grudnia 2008 Viva, nr 26, 23 grudnia 2008
Dwa lata po zapowiedziach ślubu, w kolejnym wywiadzie dla "VIVA!" partnerka choreografa woli żyć w niesformalizowanym związku:
Czasami mam dość tej presji otoczenia. wszyscy pytają, kiedy ślub. Wiem, że to piękna ceremonia, suknia, łzy i tak dalej, ale mi ona do szczęścia zbędna. Tak naprawdę akt małżeństwa przed niczym nie chroni.
Na pewno nie przed samotnością. Według Wp.pl, Egurrola większość dnia spędza pracując (szkoły tańca i telewizyjne show). Ostatnio objął funkcję prezesa fundacji Świat Tańca, wobec czego "w domu bywał coraz częściej gościem".
Do rzadkości należały wspólne wieczory spędzone z partnerką i córką. Chciałby chodzić własnymi drogami, nie składać deklaracji i nie podejmować zobowiązań. Do tego jest tak pochłonięty karierą, swoimi sprawami, że miejsca na resztę nie zostaje mu wiele. To urodzony indywidualista - czytamy w "Świat i ludzie" anonimową wypowiedź znajomego Agustina.
To ostatnie rozstanie jest też inne choćby z tego powodu, że wcześniej Nina Tyrka przenosiła się z dzieckiem do rodziny w okolice Hrubieszowa. Tam odnajdywał ją choreograf, rozmawiali i wracali już razem. Czy i tym razem się uda?
Weekend w polskim show-biznesie upłynął pod znakiem "rodzinnych imprez". Dlaczego? Bo gwiazdy postanowiły na imprezy zabrać nie tylko partnerów, ale i pociechy. Agustin Egurrola i Nina Tyrka pochwalili się swoją pociechą, czyli córeczką Carmen. Kapif Kapif
