Ben Affleck i Jennifer Garner rozwodzą się. Coraz więcej pisze się o jego romansach. "Podrywał ją na planie filmowym"

Ben Affleck i Jennifer Garner zapewniają o trwałej przyjaźni, "której rozwód nie zburzy". Kolejne doniesienia o romansach Bena rzucają cień niepewności na trwałość tych obietnic.

Od oficjalnego komunikatu o rozwodzie minęło kilka tygodni. Amerykańskie media cały czas spekulują o powodach rozstania. Co nowego? Według tygodnika "In Touch" konto Bena Afflecka obciąża nie tylko niezdrowy pociąg do butelki i hazardu, ale chroniczny problem z wiernością żonie. Przykładem, o którym właśnie zaczęto pisać, są niejasne relacje aktora z koleżankami z planu.

Gdy występował i reżyserował "Miasto złodziei" w 2009 roku, podrywał Blake Lively - pismo cytuje swoje anonimowe źródło.

Choć w filmie grane przez nich postacie łączyła duża zażyłość, według tygodnika Lively nie miała ochoty przenieść romansu do świata realnego. Kilka lat później obawy Garner wzbudziło zachowanie Afflecka wobec Emily Ratajkowski , z którą występował w "Zaginionej dziewczynie".

Jen tak bardzo martwiła się tym, co między nimi może się dziać, że poprosiła Neila Patricka Harrisa, by miał na nich oko na planie - donosił niedawno "National Enquirer".

Dla dobra dzieci i niezależnie od planowanego rozwodu, Ben Affleck i Jennifer Garner nadal mieszkają pod jednym dachem. Wkrótce skończy się remont ich domu w Kalifornii. Według "New York Post", mają przeprowadzić się do remontowanej jeszcze posiadłości. Choć na jednej działce, żyć będą w sąsiadujących budynkach.

socha

Pobierz darmową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.