Nicole Kidman jest gwiazdą sierpniowej okładki "Vogue'a". Z tej okazji dała się namówić na wideo-cykl magazynu "73 pytania", w którym gwiazdy dają się poznać z bardziej "ludzkiej" strony. Nicole wpuściła kamery do posiadłości w rodzinnej Australii, gdzie mieszka z mężem Keithem Urbanem i dwoma córkami: 7-letnią Sunday i 4-letnią Faith. Ich obecność jest mocno wyczuwalna w domu - w pewnym momencie aktorka potyka się o zabawkę i odkłada ją do "dziecięcego kącika".
Prawdziwe "atrakcje" zaczynają się jednak dopiero, kiedy wychodzi na zewnątrz - traktor, kurnik i alpaki nie są często spotykanymi elementami "wyposażenia" luksusowych posiadłości gwiazd Hollywood.
<< ZOBACZ, JAK MIESZKA NICOLE KIDMAN >>
Prostota, świeże powietrze, święty spokój - zachwala zalety życia na farmie Kidman.
Zagraniczne media nie mogą nachwalić się posiadłości Kidman. Zwracają uwagę nie tyle na sam dom, ale na to, co jego wystrój mówi o bardziej prywatnej stronie aktorki.
Przechadzając się po ciepłej bibliotece, przestrzennym pokoju rodzinnym, drewnianej chatce w ogrodzie i ogromnym polu na zewnątrz, odpowiada na pytania magazynu. Jednak najbardziej intymnych rzeczy o jej prywatnym życiu dowiadujemy się nie ze słów, ale z tego, jak wygląda jej dom. Wypełnia przestrzeń nostalgicznymi elementami jak poduszka z flagą amerykańską, podnosi zabawkę z podłogi i z uśmiecham odkłada ją na miejsce, chwali się jajkami z własnego kurnika - widać, że to dom do mieszkania, nie do pokazywania - stwierdza portal Popsugar.com.
Nicole Kidman i Keith Urban kupili tę piękną 45-hektarową posiadłość w 2008 roku za 4,8 mln dolarów (ok. 18,2 mln zł).
Tu całe wideo:
em