Maciej Zień odpowiada na zarzuty Spółki o zawłaszczenie części kolekcji i pieniędzy. Jest oświadczenie projektanta. "Spreparowane pomówienia"

W środę na Facebooku Spółki Zień pojawiło się oświadczenie, w którym projektanta posądzono o zawłaszczenie części kolekcji i kilkudziesięciu tysięcy złotych. Maciej Zień odpowiedział swoim komunikatem, w którym podane informacje nazywa "pomówieniami", a jako przyczynę całej afery wskazuje konflikt ze wspólnikiem.

Jeden z najbardziej znanych polskich projektantów w marcu wyjechał do Brazylii, gdzie, trzy miesiące później, wziął ślub ze swoim partnerem, Olranim. Operująca w Polsce Spółka Zień wystosowała w środę na Facebooku oświadczenie , w którym podano bardziej sensacyjne okoliczności wyjazdu - czytamy, że po planowanym końcu urlopu Zień "nie pojawił się w siedzibie Spółki", wcześniej "zabierając część kolekcji oraz kilkadziesiąt tysięcy złotych w gotówce bez zgody i wiedzy Spółki, pozostawiając Spółkę w bardzo dużym zadłużeniu". W dalszej części oświadczenia pojawiły zarzuty dwóch kolejnych prób wyniesienia towaru z warszawskiego butiku przez projektanta, który aktualnie przebywa w Polsce.

Maciej Zień swoją wersję wydarzeń przedstawia w oświadczeniu, które na swoim blogu zamieściła dziennikarka, a prywatnie przyjaciółka projektantka, Ewa Wojciechowska. Twierdzi w nim, że informacje, które nazywa "spreparowanymi pomówieniami", to efekt działań wspólnika marki Zień, "realizującego swój cel przejęcia kontroli własnościowej" nad marką.

Prezes Zarządu FIRMY Zień sp. z o.o. JÓZEF KOSIOREK realizujący swój cel przejęcia kontroli własnościowej nad Zień sp. z o.o., decydował o niewypłacaniu należnych mi wynagrodzeń od kilkunastu miesięcy i dług spółki w stosunku do mojej osoby z tego tytułu przekroczył już poziom akceptowalny dla mnie, o czym spółka w swoim komunikacie nie napisała. Spółka do chwili obecnej nie uregulowała w stosunku do mnie swoich zobowiązań dotyczących lat 2013, 2014r i 2015r. W tym kontekście informacje o pobranych środkach pieniężnych ze spółki są nieuczciwe i krzywdzące dla mojej osoby - stwierdza projektant.

Zień odnosi się również do zarzutu wyniesienia i przywłaszczenia sobie części kolekcji. Na koniec stwierdza, że prawdziwa w oświadczeniu Spółki jest tylko informacja o jego wyjeździe do Brazylii.

Przedstawiona w oświadczeniu w tonie sensacyjnym informacja o pobraniu z butiku towaru, którego jestem projektantem oraz wykonawcą i jednocześnie brak podania celu tego pobrania, jest manipulacją w komunistycznym stylu podobną do tej informacji, że zabrałem część własnych planów kolekcji. Ubolewam nad wpływem podanych pomówień na wizerunek mój oraz marki Zień, którą sam stworzyłem i nad którą pracowałem od 19 lat.
Zaistniała sytuacja jest wyłącznie wynikiem moich relacji ze wspólnikiem Józefem Kosiorkiem, właścicielem firmy Fargotex i nie ma związku z moimi innymi działaniami artystycznymi. - W całym oświadczeniu podpisanym przez Zień Sp. z o.o. jest tylko jedno prawdziwe zdanie, a mianowicie, że wyjechałem do Brazylii.

Oświadczenie Macieja ZieniaOświadczenie Macieja Zienia Screen z Ewawojciechowska.pl Screen z Ewawojciechowska.pl

Ewa Wojciechowska na blogu wspomniała także o swoim spotkaniu z Zieniem i jego reakcji na stawianie przez spółkę zarzuty.

Najbardziej zaskoczoną osobą tym faktem był projektant i twórca marki Zień - Maciej Zień. Znam Maćka od początku jego kariery w Warszawie, czyli jakieś 15 lat. Znam też branżę mody i show-biznesu, które są niewyobrażalnie brutalnym światem, nie licząc lukrowanej otoczki, którą zazwyczaj pokazują media. Widziałam się wczoraj z Maćkiem i po kilkugodzinnej rozmowie z nim i jego najbliższymi wiem, że ciężka walka przed nim - o swoje nazwisko, o markę i o siebie samego. - napisała .

Maciej ZieńMaciej Zień Kapif

Kapif

em

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Agora SA