Dzieci reagują na paparazzi różnie. Ale żadne tak uroczo, jak mała Harper Beckham

Mała profesjonalistka! Kiedy dorośnie, będzie ulubienicą paparazzi. O ile już nią nie jest.

Dla niektórych paparazzo to przykra konieczność, dla innych wspaniała okazja, żeby zaistnieć w mediach. W przypadku dzieci takie dylematy nie istnieją, mogą one co najwyżej bać się obcych osób z dziwnymi urządzeniami. Harper Beckham najwyraźniej jednak jest oswojona z aparatami fotograficznymi i trema nie ujęła jej wrodzonego wdzięku.

Zdjęcia Davida Beckhama z dziećmi zrobiono niedawno na lotnisku w Los Angeles. Mała Harper znajdowała się w ramionach ojca i może to sprawiało, że nie opuszczał jej animusz i śmiało patrzyła na fotografów.

<< HARPER BECKHAM KONTRA PAPARAZZI >>

Mała ma świetny kontakt z ojcem, często razem wychodzą, z czego paparazzi skwapliwie korzystają, dzięki czemu w świat idą potem zdjęcia Harper z ojcem na meczu , na lodach , czy na hulajnodze . Z mamą też zdarzają jej się wypady, jak ostatnio do domu towarowego Barney's, ale akurat to wydarzenie udokumentować musiała sama Victoria Beckham .

alex

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.