Michał Witkowski pod lupą prokuratury. "Nie miałem świadomości, że kapelusz kogoś urazi"

Michał Witkowski na Fashion Week w Łodzi założył czapkę z emblematem oddziałów SS. Teraz przeprasza i winą obarcza stylistę. Pod lupę wzięła go prokuratura.

Łódzki popis Michała Witkowskiego spotkał się z ostrą krytyką. Filip Chajzer retorycznie pytał, "czy ktoś mógłby pisarza strzelić w pusty łeb" , Dorota Wróblewska nazwała sprawę bulwersującą i podkreśliła, że nie można się bawić historią . Karolina Malinowska poświęciła skandaliście wpis na blogu zatytułowany "Modny debilizm". Witkowski na Facebooku wszystkich przeprasza i tłumaczy się:

W związku z incydentem zaistniałym w Łodzi 18 kwietnia 2015 roku chciałem szczerze przeprosić opinię publiczną za użycie w stylizacji kapelusza z symbolem, który został odczytany jako symbol SS.

Czy to wystarczy, by przekonać śledczych? Okazuje się, że ktoś złożył na pisarza doniesienie i czapką Witkowskiego zajęła się prokuratura.

Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające i przez 30 dni będzie analizowała, czy doszło do popełnienia przestępstwa - powiedział Radiu ZET prokurator Marian Kopania z prokuratury okręgowej w Łodzi.

Jeżeli prokuratura postawi mu zarzuty, będzie mu groziło do dwóch lat więzienia. Autor "Lubiewa" zapewnia, że nigdy nie był, nie jest i nie chciał być propagatorem treści związanych z jakąkolwiek ideologią, a w szczególności z ideologią nazistowską.

Nie było moją intencją szerzenie symboliki SS. Kapelusz wraz z elementami stylizacji przygotowywał mi stylista, a otrzymałem go przed samym pokazem, tak też nie przyglądałem mu się zbyt wnikliwie. Założyłem kapelusz nie mając świadomości, że mógłby on kogoś urazić - przekonuje.

Pisarz podkreśla, że w momencie, w którym zwrócono mu uwagę na niestosowność naszywek, natychmiast pozbył się nakrycia głowy.

Jeśli ktokolwiek poczuł się urażony jest mi z tego powodu bardzo przykro i za co jeszcze raz pragnę przeprosić - dodał.

Polacy mu nie wierzą. Przynajmniej nie ci, którzy jego oświadczenie skomentowali na Facebooku. Wytykają, że sam sobie zaprzecza - lub wprost - że kłamie.

Za treści wyrażone kapeluszem nie odpowiadam" - to zdanie pojawiło się dzień przed pokazem. ojoj, w oświadczeniu zawarte jest małe kłamstewko.

Michał Witkowski 18 kwietnia sam zapowiedział, że pojawi się w mogącym budzić kontrowersje nakryciu głowy:

Dziś NOWY KAPELUSZ OD JACKA OLEJNICZAKA!!! Dziś będzie ubranko już znane: komplet -buty, spodenki, kurtka i torebka od Valentino Garavani, a na głowę NARESZCIE nowy kapelusz od Jacka Jacek Olejniczak! Tak, "pana od robaków". Ma być kontrowersyjnie. I na pewno tak będzie, bo jak Jacek robi tylko jeden kapelusz, to musi zawrzeć w nim całą energię, która zwykle wyładowałaby się w sześciu... Od razu mówię, że za treści wyrażone kapeluszem nie odpowiadam... Przypomnijmy tylko, że każdy kapelusz Jacka staje się sensacją i artystycznym wydarzeniem i na stałem wpisuje się do historii moich stylówek oraz ściankizmu polskiego.

Nie dziwi więc, że w komentarzach internauci nie zostawili na nim suchej nitki.

Jest Pan żenujący i - ślepy. Nie zauważył Pan? What a shame! Oko w rękę. Chce Pan wywoływać skandale za wszelką cenę, używając symboli obrzydliwych, budzących grozę. To nie "odczytanie" jako SS, to JEST SYMBOL SS. A teraz, kiedy podniósł się szum, wypisuje Pan bzdurne oświadczenia. Już nigdy nie kupię Pana książki, nawet gdyby była godna Nobla.
Michale, przyzwoitość nakazałaby nie zrzucać na STYLISTĘ. Zdecydowanie nikt nie chciał urazić cudzych uczuć, ale Twoje sprostowanie jest kłamliwe i nieuczciwe.
Michał - nie wierzę Ci. Myślę, że był to celowy zabieg z Twojej strony. Tak, jak celowe było założenie przez Ciebie symbolu Polski Walczącej w jednym z popularnych programów. Po tej akcji przestałem szanować, to co robisz.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Witkowski sięga po symbole i nie pierwszy raz, gdy ich użycie ostro krytykuje Chajzer. Gdy w jednym z odcinków "Ugotowanych", pisarz miał na sobie opaskę warszawskiego powstańca , Filip Chajzer kazał mu ją zdjąć. Opaska szybko zniknęła wtedy z jego z ramienia, a Witkowski tłumaczył, że wystraszył się, bo nie wiedział, o co chodzi dziennikarzowi.

Oświadczenie Michała WitkowskiegoOświadczenie Michała Witkowskiego Screen z Facebook.com Screen z Facebook.com

Komentarze pod oświadczeniem Michała WitkowskiegoKomentarze pod oświadczeniem Michała Witkowskiego Screen z Facebook.com Screen z Facebook.com

Komentarz Michała WitkowskiegoKomentarz Michała Witkowskiego Facebook.com/Michał Witkowski Fashion Facebook.com/Michał Witkowski Fashion

socha, Vic

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Agora SA