David Beckham od kilku dekad w pełni zasłużenie dzierży tytuł jednego z najseksowniejszych mężczyzn na świecie. Tym razem przeszedł jednak samego siebie. I to zupełnie od niechcenia. Paparazzi sfotografowali go, kiedy relaksował się na balkonie apartamentu w Miami. Przed upałem chronił się, owijając koszulkę wokół głowy, a dodatkowym elementem kamuflującym była pokaźniejsza niż zwykle broda.
Beckham zakończył już karierę sportową, ale na pewno nie porzucił treningów - wciąż może się pochwalić świetnym ciałem. Może i zarósł trochę bardziej, ale to raczej nie powstrzymało przechodniów przed wzdychaniem nad wytatuowanym przystojniakiem - skomentował portal Dailymail.com.
Nas broda przed wzdychaniem nie powstrzymuje z pewnością. Wręcz przeciwnie ;)
em