Afera w "X Factor": nowozelandzka telewizja wyrzuciła jurorów. Upokorzyli uczestnika show. "Jesteś pośmiewiskiem!"

Para sędziów nowozelandzkiego "X Factor" straciła pracę po szokującym ataku na uczestnika programu. Media piszą o zachęcaniu do agresji.

Piosenkarka Natalia Kills (Natalia Noemi Keery-Fisher) i jej mąż, wokalista Willy Moon (William George Sinclair) oceniali występujących w nowozelandzkiej edycji programu "X Factor" na kanale TV3. Na jednego z uczestników przypuścili, jak napisano w oświadczeniu, szokujący i kompletnie niedopuszczalny atak. Kills powiedziała Joe Irvine'owi, że poczuła obrzydzenie wobec faktu, że jako uczestnik show skopiował image jej męża. Mówiła o zawstydzeniu i zniesmaczeniu przebywaniem w jego obecności. Moon porównał chłopaka do Normana Batesa, psychopatycznego zabójcy z filmu "Psychoza" . Poszło o garnitur i żel na włosach.

Jestem artystką. Szanuję twórczą uczciwość oraz własność intelektualną. Jestem obrzydzona tym, do jakiego stopnia skopiowałeś mojego męża. Od włosów po garnitur. Nie cenisz, nie masz szacunku dla oryginalności? - grzmiała Kills.

Dodała, że chłopak jest pośmiewiskiem, a jego występ (śpiewał piosenkę "Cry me a river") był tandetny, wzbudził jej obrzydzenie, a z punktu widzenia artystycznego był ohydny

Wstyd mi, że muszę siedzieć tu, w twoim towarzystwie. Że muszę dodawać znaczenia twojemu występowi mówiąc, co o nim sądzę.

Widownia buczała, więc stronę żony wziął jej mąż. Też zaatakował młodego artystę:

To tanie i absurdalne. To jak Norman Bates przebierający się w ubrania swojej matki. Czuję się nieswojo. Jakbyś zaraz miał przyszyć czyjąś skórę do swojej twarzy i wymordować widownię

Wyraźnie zmieszanego uczestnika show wzięła w obronę inna jurorka, była członkini grupy All Saints, Melanie Blatt.

Szczerze mówiąc, jesteś o wiele lepiej ubrany niż jej mąż - stwierdziła wokalistka.
 

Producent nowozelandzkiej edycji show podkreślił, że osoby partycypujące w programie wkładają serce w swoje występy i w zamian oczekują profesjonalnej i konstruktywnej oceny . Kills i Moon zostali zwolnieni, bo przestali wypełniać swoją rolę w programie. Na tym się nie skończyło. Gdy Kills na Twitterze zaczęła bronić swoich słów z programu, Blatt puściły nerwy i nazwała byłą jurorkę "piz**". W obronie Joe Irvine'a stanął nawet Ed Sheeran, pisząc mu, by nie przejmował się opiniami innych i robił to, co kocha.

Nigdy wcześniej sędziowie telewizyjnego talent show nie zostali wyrzuceni za swoje zachowanie wobec uczestnika programu. Nic też dziwnego, że afera w "X Factor" zainteresowała media na całym świecie. "Daily Mail" pisze o niesłychanej tyradzie , "Daily Telegraph" o zastraszaniu i brutalnej krytyce .

Nienawistne kazanie przeciw Joe Irvine'owi ściągnęło na nich uwagę całego świata - zauważa magazyn "People", określając działania pary jurorów mianem destrukcyjnych.
Czy to najbardziej nieprzyjemni sędziowie w historii show? - pyta CNN.

Nowozelandzkie media skupiły się na odbiorze społecznym kontrowersyjnego odcinka (eksperci mówią wręcz o efekcie zachęcania do przemocy) i kłopotach, w jakie po emisji programu popadli jego producenci. Pojawiły się nawet spekulacje, że gdyby awantura była wyreżyserowana w celu podbicia oglądalności, był to strzał w stopę.

socha

Więcej o:
Copyright © Agora SA