Na dole Pocahontas, u góry gladiatorka. Wydawało nam się, że na ściankach widzieliśmy wszystko. Ewa Kasprzyk wyprowadziła nas z błędu

Aktorka nie słynie raczej z grzecznych, stonowanych stylizacji. To, co pokazała na prezentacji nowej ramówki Polsatu, przeszło jednak nasze najśmielsze oczekiwania.

Jakkolwiek doceniamy klasykę i proste rozwiązania, cieszy nas kiedy gwiazdy podejmują ryzyko i próbują nieco mniej konwencjonalnych rozwiązań na czerwonym dywanie. Rozmach eksperymentów modowych przy wielu okazjach jednak nas przytłacza. Tak stało się, kiedy zobaczyliśmy, w czym Ewa Kasprzyk przyszła na wczorajszą konferencję Polsatu.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Gdzie nie spojrzymy, tam katastrofa. Nie wiemy co gorsze - czy spódnica z frędzli czy welurowe rękawy ze zdobieniami przywołującymi na myśl rycerską zbroję. Na koniec dobijają nas ogromne kolczyki.

embed

A może Wy będziecie bardziej łaskawi dla pełnej przepychu stylizacji gwiazdy? Na pocieszenie - do jej najboleśniejszej (dosłownie) wpadki wciąż było daleko ;)

em

Więcej o:
Copyright © Agora SA