Kim Kardashian niechętnie wraca do czasów, kiedy nie była jedną z najbardziej znanych celebrytek na świecie. Najpierw "przyjaźń" z traktującą ją jak służącą Paris Hilton, potem sekstaśma... Kim na pewno wolałaby wymazać z naszych wspomnień kilka incydentów. Wie jednak, że tego nie potrafi nawet jej "genialny" mąż. Dziś ze znajomości z Hiltonówną nie pozostało już nic, a zrobienie paniom wspólnego zdjęcia jest niemożliwe.
A tu nagle Kim na Instagramie pokazuje to:
Kim Kardashian, Paris Hilton Facebook.com/kimkardashian Facebook.com/kimkardashian
Znalazłam, kiedy się rozpakowywałam - napisała. - Zdjęcie z Ibizy, 2006 rok. Spóźnione najlepsze życzenia urodzinowe, Paris!
Hilton obchodziła urodziny dzień wcześniej, spóźnienie nie było więc tak wielkie. Czy nastąpi wielkie pojednanie? A może wpis Kim to kopniak dla Paris? Na zdjęciu Hilton wygląda zdecydowanie gorzej od Kardashian i nie jest to raczej przypadek. Fani też skupili się na wyglądzie Kim:
Kim Kardashian Instagram.com/kimkardashian Instagram.com/kimkardashian
Ale różnica między tym, co było, a tym, jak jest teraz! Zwłaszcza u ciebie, Kim - pisali. - Powrót do czasów, kiedy byłaś prześliczna i niewinna.
Część z nich wypomniała im "podobieństwo":
Kim Kardashian Instagram.com/kimkardashian Instagram.com/kimkardashian
Dwie kobiety, które stały się sławne dzięki seks taśmom - czytamy.
Niektórzy pamiętali też o tym, jaka była pozycja Kim w tamtych czasach:
Kim Kardashian Instagram.com/kimkardashian Instagram.com/kimkardashian
Powrót do czasów, kiedy byłaś służącą Paris. Nigdy nie zapomnimy.
Sorry Paris, na tym zdjęciu to ty jesteś bohaterką drugiego planu. I dziś naprawdę mało kto się tobą interesuje. Zawsze jednak pozostają wspomnienia.
jus