Margaret lubi awangardę, ale chyba przeszła samą siebie. Słynny kapelusz Pharrella to początek. Reszta stroju jeszcze dziwniejsza

Choć piosenkarka zadziwia nas każdą kolejną stylizacją, wcale jeszcze się nie przyzwyczailiśmy. Bo to, co pokazała na ostatniej imprezie, to naprawdę mieszanka wybuchowa.

Margaret pojawiła się na gali "Grube Ryby" Radia Kolor. I jak można było się spodziewać nie założyła czegoś, w czym moglibyśmy zobaczyć jakąkolwiek inną gwiazdę. Piosenkarka wybrała kapelusz, dzięki któremu Pharrell Williams stał się rok temu bohaterem memów i żartów internautów. To jednak był dopiero początek modowego eksperymentu. Założyła bowiem także kombinezon moro, skórzaną kamizelkę z frędzlami i sandały na szpilce. Całość prezentowała się... Może oceńcie lepiej sami.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Leśniczy? Szalony kapelusznik? A może strażnik z "Misia Yogi"? Ktokolwiek był inspiracją dla Margaret, na pewno nie połączyłby ze sobą wszystkich tych elementów. Podoba się Wam jej oryginalny styl?

Zobacz wideo

jus

Więcej o:
Copyright © Agora SA