MTV VMA 2014. Ten występ przejdzie do historii. Beyonce kładzie kres plotkom o rozstaniu, a na scenę po jej show wychodzą Jaz Z i Blue Ivy

Jej występ na MTV Video Music Awards przejdzie do historii.

O tym, że Beyonce jest królową sceny wiedzą chyba wszyscy. Mogliśmy więc spodziewać się, że jej show na rozdaniu nagród MTV będzie niezapomniane. Nikt jednak nie przewidział CZEGOŚ TAKIEGO.

Beyonce po raz kolejny udowodniła, że nie bez przyczyny nazywana jest "królową". Spragnionym rozrywki widzom gali MTV VMA 2014 zafundowała 17 minutowy show będący kompilacją WSZYSTKICH utworów z jej ostatniej płyty. Amerykańscy krytycy już nazywają ten występ najlepszym w jej karierze. Sami przekonajcie się, dlaczego.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA Z WYSTĘPU >>

embed

Oczywiście było seksownie. Oczywiście wokal powalał. Oczywiście ruchy sceniczne Beyonce i jej tancerek zasługują na oddzielną statuetkę. Nie to jednak sprawiło, że zapamiętamy ten występ na długo. Najważniejsze nastąpiło bowiem tuż po nim. Na scenę do zmęczonej, ocierającej pot z czoła wokalistki dołączyła jej najbliższa rodzina - mąż Jay Z i wtulona w jego ramiona córka Blue Ivy.

embed

Gwiazda otrzymała nagrodę specjalną VMA, Video Vanguard Award. Tę honorową statuetkę imienia Michaela Jacksona przyznaje się wyjątkowym artystom, którzy wpłynęli na historię rynku muzycznego. Nagrodę wręczył jej ukochany. I wtedy nastąpił TEN MOMENT: łzy Beyonce przytulającej męża i buziak dla małej Blue Ivy, która piskliwym głosikiem oznajmiła do mikrofonu:

Go mommy!

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

embed

LUCY NICHOLSON / REUTERS / REUTERS

Naprawdę, nie trzeba być fanem Bey, by poczuć wyjątkowość tej chwili. Zaraz odezwą się pewnie złośliwcy: "Przecież to chwyt marketingowy, nie bądźcie łatwowierni!". Mówcie sobie, co chcecie - dla nas ta chwila była autentyczna i prawdziwa. Zresztą nie tylko dla nas. Miliony ludzi na całym świecie roniły łzy wzruszenia. Myślicie, że przesadzamy? Co powiecie na taki dowód: Twitter po prostu oszalał.

embed

Beyonce została absolutną wygraną wieczoru - i nie chodzi o liczbę zdobytych statuetek. Piosenkarka, o której rozwodzie huczą media na całym świecie udowodniła, że między nią a jej mężem Jayem Z, wszystko układa się dobrze. Razem stawili czoła nieprzychylnej prasie.

Czuję się taka spełniona - mówiła ze łzami w oczach. - Chcę tylko powiedzieć, że czuję się wypełniona wdzięcznością. Dziękuję Bogu za ten moment. Tak bardzo Was wszystkich kocham. Mała Blue - kocham Cię! Mój ukochany - kocham Cię! Moi fani - kocham Was. MTV - kocham Cię. Dobranoc!
Zobacz wideo

Teraz możemy już chyba raz na zawsze przestać mówić o ich rozstaniu. Bey plus Jay FOREVER <3

embed

aga

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.