Najwięksi przystojniacy Hollywood na wielkie gale zabierają swoje mamy! Tymczasem modelki czekają na nich przed... Zagrywka?

Jako nastolatkowie często wstydziliśmy się gdziekolwiek pokazać z rodzicami. Bo to obciach, no i co znajomi pomyślą? Obowiązkowe wakacje z mamą i tatą często były dla nas koszmarem. Z wiekiem jednak coś się zmienia. Wiedzą to najlepiej gwiazdy Hollywood - teraz wręcz wypada, by na wielkiej imprezie pojawić się z mamą u boku.

Niedawno w Stanach obchodzono Dzień Matki. Z tej okazji wielka rzesza gwiazd na Instagramie i Facebooku opublikowała zdjęcia z rodzicielkami. Miley Cyrus, Beyonce, Kim Kardashian czy Britney Spears także w ten sposób uczciły swoje mamy.

Britney Spears z mamąBritney Spears z mamą Screen z Instagram.com/BritneySpears Britney Spears z mamą / Screen z Instagram.com/BritneySpears

Ale pokazywanie zdjęć to nic. W Hollywood od pewnego czasu wręcz panuje moda na zabieranie mam na wielkie imprezy. Świetnym przykładem jest tegoroczne rozdanie Oscarów. Czterech aktorów, o których było wtedy najgłośniej, na czerwonym dywanie pozowało właśnie z mamami: Leonardo DiCaprio, Jared Leto, Bradley Cooper i Matthew McConaughey. Zdobywcy statuetek, Leto i McConaughey, sporą część przemówienia poświęcili właśnie mamom.

Dziękuję mojej mamie, która zarówno mnie, jak i moich braci nauczyła, że musimy szanować sami siebie, wtedy będziemy też umieli szanować innych. Dziękuję, mamo - mówił McConaughey.
W 1971 roku w Bossier City w Luizjanie żyła nastolatka, która zaszła w drugą ciążę. Wyrzucono ją z liceum i była samotną matką, ale w jakiś sposób zdołała poprawić los swój i swoich dzieci. Zachęcała je do kreatywności i ciężkiej pracy. Ta dziewczyna to moja mama, która jest dzisiaj z nami. Dziękuję, że nauczyłaś mnie marzyć - mówił Leto.

ZOBACZ, KTÓRE GWIAZDY ZABIERAJĄ MAMY NA IMPREZY

Jared Leto z mamą / Fot. Matt Sayles / Invision/AP

To tak, jakby zwykłe podziękowanie nie wystarczyło. Gwiazdy wszędzie zabierają mamy i często mówią o nich w wywiadach. Bardzo często. Jared opowiadał o tym, jak jego mama bawiła się na after party u Madonny i jej menedżera po Oscarach:

Był ze mną mój brat i mama. Dla mnie najlepszy moment imprezy to moja mama tańcząca z Madonną - mówił u Ellen DeGeneres.
 

No i nie ukrywajmy - nic tak nie poprawia wizerunku jak pokazanie się na wielkiej imprezie z mamą. Przede wszystkim, jeśli ma się wizerunek playboya, który spotyka się głównie z modelkami lub aktorkami.

"Jaki dobry syn!" - mówią jednym głosem widzowie Oscarów, kiedy przystojny singiel jak Bradley Cooper czy Ryan Gosling dumnie i publicznie wprowadza mamę jako swoją randkę na galę. I wyobraźcie sobie, że gwiazdor i jego drużyna spin doktorów chce, żebyście tak właśnie myśleli - czytamy na HollywoodReporter.com.

Mowa też o tobie, Leonardo DiCaprio ;)

Tak, kobiety chciałyby wierzyć, że ich idol, najczęściej widywany z modelkami, tak naprawdę jest grzecznym chłopcem, który szuka prawdziwej miłości. No przecież pojawił się na gali z mamą, na pewno nie zależy mu tak na tej jego modelce. Nic bardziej mylnego. To po prostu zagrywka i tyle. A modelka już na niego czeka i razem będą bawić się na after party. Niestety, drogie panie. Jest jeszcze jedna kwestia:

Jeśli można powiedzieć, że aktorki używają swoich pięknych kreacji, by pokazać się z jak najlepszej strony i przez to zachęcić reżyserów i osoby obsadzające w filmach, tak aktorzy wykorzystują do tego osoby im towarzyszące (garnitury są tak podobne, same nie dałyby rady). I tak jak playboye pokazują się z mamą, by wydać się bardziej dostępnymi i czarującymi, tak mężczyźni z nieznaną lub nieokreśloną seksualnością mogą wykorzystać mamę jako tzw. "brodę" w balowej kreacji. Jeżeli lubisz się zakładać, możesz postawić pieniądze na to, że jeśli facet w średnim wieku bierze ze sobą mamę na imprezę, to albo jego zainteresowanie kobietami jest bardzo małe albo w ogóle go nie ma - czytamy na HollywoodReporter.com.

A propos modelek czekających na after party. Tak było w przypadku Bradleya Coopera. Na tegoroczne rozdanie Złotych Globów poszedł z mamą, ale na imprezie bawił się już ze swoją dziewczyną, Suki Waterhouse. I oczywiście z Leonardo DiCaprio.

ZOBACZ, KTÓRE GWIAZDY ZABIERAJĄ MAMY NA IMPREZY

Leonardo DiCaprio, Suki Waterhouse i Bradley CooperLeonardo DiCaprio, Suki Waterhouse i Bradley Cooper CELEBRITYVIBE / SPLASH NEWS/EAST NEWS/CelebrityVibe / Splash News CELEBRITYVIBE / SPLASH NEWS/EAST NEWS/CelebrityVibe / Splash News

Ale spokojnie, żeby nie było - mamy gwiazdorów także bawiły się na tej imprezie:

Leonardo DiCaprio i Bradley Cooper z mamami na after party po Złotych GlobachLeonardo DiCaprio i Bradley Cooper z mamami na after party po Złotych Globach CELEBRITYVIBE / SPLASH NEWS/EAST NEWS/CelebrityVibe / Splash News CELEBRITYVIBE / SPLASH NEWS/EAST NEWS/CelebrityVibe / Splash News

Gdy już jesteśmy przy Bradleyu Cooperze - tu sprawa jest bardziej złożona. W 2011 roku, po śmierci ojca, aktor ponownie zamieszkał z mamą. Od tego czasu Gloria bardzo często towarzyszy synowi na czerwonym dywanie.

Nie uważam, że to dziwne, że mieszkam z mamą. Mój tata zmarł, wychowałem się we włoskiej okolicy i nie mogłem postąpić inaczej. Nawet bym o tym nie pomyślał - wyznał aktor w jednym z wywiadów.

Bradley Cooper z mamą, Glorią CooperBradley Cooper z mamą, Glorią Cooper REUTERS/DANNY MOLOSHOK REUTERS/DANNY MOLOSHOK

Umówmy się - syn z mamą na gali to naprawdę uroczy widok. Szkoda tylko, że w Hollywood, często, bo na szczęście nie zawsze, nawet za takimi miłymi dla oczu obrazkami, stoi wielka machina PR-owa i małe manipulacje.

ZOBACZ, KTÓRE GWIAZDY ZABIERAJĄ MAMY NA IMPREZY

Magdalena Terepka

Więcej o:
Copyright © Agora SA