Piróg we "Wprost": Mam dość ukrytych gejów! To obłudne małe fiu*ki! Wymienia nazwiska z pierwszych stron gazet

O tej rozmowie będzie głośno!

"Nie każdy zaraz chce się wyoutować. Nie oczekuję, że Kuba Wojewódzki powie: tak, byłem z Tomkiem Kammelem. Wszyscy im tę łatkę przypięli, ale to ich trzeba zapytać" - Michał Piróg opowiada we "Wproście" o ukrywaniu orientacji seksualnej przez osoby z pierwszych stron gazet.

Michał Piróg promuje właśnie swoją autobiografię pt. "Chcę żyć". Ostatnio fragment książki przeanalizował "Fakt", którego redaktorzy doszukali się w opowieściach tancerza potwierdzenia domniemanego romansu z Andrzejem Piasecznym (Zobacz: "Fakt": Michał Piróg potwierdza romans z Piaskiem! A on na to... ). W najnowszym numerze tygodnika "Wprost" możemy przeczytać rozmowę z Pirógiem, w której zaprzecza tym powiązaniom i szczerze mówi o tym, że ma już "dość ukrytych gejów". Niby żartem wymienia duże nazwiska polskiego show-biznesu.

Nie wyoutowałem Andrzeja Piasecznego. Nie ma w tej książce nic na jego temat. (...) Czasem osoby nazywane inicjałami mają moje cechy, czasem partnera i przyjaciół. (...) A dlaczego nie pomyślała pani o Mateuszu Damięckim, o którym się spekuluje, że jest gejem, a jego matka jest moją agentką. Albo o Robercie Rozmusie... Krzysztof Ibisz wtedy też mieszkał na Kabatach, w tym samym bloku co ja. Dzieliłem z nim taras. Sławomir Zielińskimi też chyba tam mieszka. Dla jednych Z. będzie Piasecznym, dla innych kimś innym. (...) Chciałbym, żeby każdy zrobił to, co mu da szczęście i wolność. Nie każdy zaraz chce się wyoutować. Nie oczekuję, że Kuba Wojewódzki powie: tak, byłem z Tomkiem Kammelem. Wszyscy im tę łatkę przypięli, ale to ich trzeba zapytać. (...) A słyszała pani, że Putin jest gejem?

Piróg ostro rozprawia się też z politykami prawicy. Twierdzi, że kłamią na temat swojej orientacji seksualnej i nie raz widział ich w agencjach towarzyskich dla gejów.

Jeśli społeczeństwo chce wiedzieć, którzy politycy są pedałami, to tu, w centrum Warszawy, przy Chmielnej, jest homoseksualna agencja towarzyska. Wie pani, piękni młodzi chłopcy, te rzeczy. I codziennie, regularnie podjeżdżają służbowe samochody prosto z Wiejskiej. Ja nie plotkuję. Nie będę podawać nazwisk. Żeby było śmieszniej, ci, co najgłośniej krzyczą, że homoseksualizm jest zły, też podjeżdżają. Pamiętam, jak na jakimś spotkaniu jeden z tych polityków chciał, żebyśmy zrobili sobie wspólne zdjęcie. Powiedziałem: nie ma takiej możliwości, bo mówisz, że pedały to jest zło, a sam jesteś pedałem. Powiedz ludziom o tym, to wtedy możemy się fotografować. Przecież ten polityk ma chłopaka, żyje z nim, a wychodzi na mównicę i opowiada farmazony.

Michał PirógMichał Piróg Wprost Wprost

Wywiad z Pirógiem zdecydowanie nie przejdzie przez echa i wywoła gorącą dyskusję. Choreograf na pewno również na tym zyska, w końcu premierę miała właśnie jego książka. Czy po takim soczystym wywiadzie chcielibyście ją przeczytać?

aga

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.