Ormiańska uroda, która powala na kolana, głos jak dzwon i "Dziwny jest ten świat" - ta doskonale skomponowana mieszanka zapewniła uczestniczce ukraińskiego "The Voice" nie tylko awans do kolejnego etapu konkursu, lecz także ogromną sympatię mieszkańców naszego kraju. Za pośrednictwem Vk.com (odpowiednik Facebooka) udało nam się skontaktować Hasmik Sirojan. Zdradziła nam, dlaczego zaśpiewała przed kamerami właśnie tę polską piosenkę.
Hasmik Sirojan śpiewa od 14. roku życia, jednak dopiero teraz, w wieku 21 lat, zdecydowała się spróbować swoich sił w pierwszym poważnym konkursie. Jej występ na "przesłuchaniach w ciemno" w czwartym sezonie ukraińskiego "The Voice" zrobił ogromne wrażenie na jurorach, którzy zgotowali jej owację na stojąco. Gdy rozległy się pierwsze tony polskiego utworu, gospodyni programu pokazywała do kamery, że ma gęsią skórkę, a rodzice zaciskali pięści, powstrzymując emocje.
Nie mogę żyć bez śpiewania - mówiła Shiroyan w materiale zza kulis.
Shiroyan na co dzień studiuje psychologię, jednak od zawsze muzyka stanowiła ważną część jej życia. Choć rodzina jest bardzo muzykalna, to Hasmik jako pierwsza zaczęła poważnie myśleć o śpiewaniu. Dlatego zgłosiła się do "The Voice".
Ten program to jest moja nadzieja, moja szansa. Wiem, że dzięki talentowi i wytrwałości można wiele osiągnąć.
Asmik Shiroyan, Hasmik Sirojan Screen z Vk.com/hasmikjan Screen z Vk.com/hasmikjan
21-latka miała intuicję. Wiedziała, że, aby się zostać zapamiętaną, musi pokazać się od najlepszej strony. Dlaczego sięgnęła do repertuaru polskiego artysty? Zapytaliśmy ją.
Pół roku temu mój nauczyciel śpiewu Oleg Galashin i ja zaczęliśmy szukać wyjątkowej, a zarazem pięknej piosenki dla mnie. Zdecydowaliśmy się na "Dziwny jest ten świat". Ta piosenka bardzo nam się spodobała. Szczególnie ujęło nas oryginalne wykonanie Niemena - tak pełne wrażliwości. Teraz nawet nie potrafię wyobrazić sobie siebie bez tej piosenki. Znalazła się na stałe na liście moich ukochanych kompozycji.
Piosenka Niemena w Polsce uznawana jest za muzyczny Mount Everest. Mierzyć się z nią mogą tylko najwięksi, a i tak efekt nierzadko rozczarowuje. Dla Shiroyan "Dziwny jest ten świat" także stanowił wyzwanie.
To nie jest łatwy utwór. Największym wyzwaniem jest poczucie go. Oleg Galashin stworzył, specjalnie pod moje możliwości, własną aranżację piosenki.
Dzieło Niemena dla młodej Ukrainki ma szczególną wymowę.
Ta piosenka jest apelem o powrót dobra w miejsce zła na świecie, o pokój dla każdego człowieka. W tych trudnych dla Ukrainy dniach ten utwór jest bardzo znaczący.
Asmik Shiroyan, Hasmik Sirojan Mat. prasowe Mat. prasowe
Wyzwaniem była nie tylko interpretacja, lecz także - jak dla każdego obcokrajowca - wymowa.
Niestety nie znam polskiego, ale bardzo chciałabym się go nauczyć. Myślę, że to bardzo piękny język. Największą trudność stanowiła wymowa. Znalazłam nawet nauczyciela, który mnie jej uczył. Zależało mi, żeby pozbyć się akcentu. Wiem, że różnie to wyszło, ale bardzo się starałam - dodaje Shiroyan. - Po tych kilku lekcjach zdecydowałam się, że będę uczyła się polskiego. Słyszałam wiele wspaniałych rzeczy o Polsce, chętnie bym odwiedziła Wasz kraj.
Shiroyan wie dziś jedno: chce śpiewać. Jak jednak ułoży się jej kariera, nie umie tego przewidzieć, nie wyklucza też odwiedzin w naszym kraju.
Jeśli mnie zaprosicie, to przyjadę i zaśpiewam - przyznaje Shiroyan. - Odwiedzić kraj, o którym słyszałam tyle pięknych rzeczy, to byłaby sama przyjemność.
Ujmująca, piękna i utalentowana. W dodatku poradziła sobie z Niemenem. My jesteśmy kupieni i trzymamy kciuki za karierę Hasmik.
karo
