Tego nie wyciągnął z niej nawet Wojewódzki! Jessica Mercedes ma mleczne zęby, płaci mamie rachunki i...

Tego o niej nie wiedzieliśmy.

Jessica Mercedes Kirscher jest jedną z najbardziej znanych blogerek modowych w Polsce. Jest ulubienicą polskich projektantów. Pochlebnie wypowiada się o niej nawet Kuba Wojewódzki. Ostatnio wróciła z nowojorskiego Fashion Week, gdzie na pokazach spotykała m.in. Annę Wintour i Paris Hilton. Jess zaprojektowała także buty dla marki Sarenza i bluzę dla River Island. W szafie ma tuzin torebek Chanel. O tym, jaka jest naprawdę, opowiedziała swoim ostatnim w wywiadzie dla Kobiecym Okiem Lula.pl . Skąd się wzięła w polskich mediach, jakie ma kompleksy, z czego żyje?

Jessica Mercedes Kirscher powoli zaprzyjaźnia się z polskimi salonami. Gdy pojawia się na imprezie, wokół od razu gromadzi się tłum fotografów. Jak sama przyznaje, wciąż nie ma w sobie tyle buty, by stawać na ściance w towarzystwie gwiazd.

Do dzisiaj mam tak, że nie umiem tak sama z siebie, że wchodzą na imprezę i od razu na ściankę. Jeszcze tak nigdy nie zrobiłam. Jeszcze się wstydzę strasznie, bo jeszcze mi się wydaje, że może jeszcze mi ktoś nie zrobi zdjęcia albo mi powiedzą: "Przesuń się, bo tam stoi Urbańska". Ja jeszcze tego nie czuję. To nie wynika ze skromności, bo ja nie jestem skromną osobą. To jest takie dziwne. Ja jeszcze nie ogarniam tego, co się dzieje w moim życiu za bardzo.

Jessica MercedesJessica Mercedes Kapif Kapif

Blogerka krótko ucięła doniesienia o promowaniu jej w mediach. Według niej, swoje miejsce w show-biznesie zawdzięcza popularności bloga, nie portalom plotkarskim, które coraz chętniej o niej piszą.

Moja generacja, bo ja mam 21 lat, bardziej przeżywa internet niż prasę i fotoreporterów. Bardziej się cieszę, jak mam pod zdjęciem 5 tysięcy lajków niż kiedy krzyczą na mnie fotoreporterzy. To jest dla mnie ważniejsze i zawsze przeżywam: "Patrz, ile lajków!". To jest dla mnie, bo jak wchodzę na te portale, to zdjęcia mają zero lajków albo 20 komentarzy, a tyle to jest u mnie pod jednym wpisem na Instagramie, których dodaję 15 dziennie. Statystyki też mam większe. Ważniejsze są dla mnie statystyki na blogu, a nie że jakiś tam portal o mnie napisze. Wiele osób, które się nie znają na show-biznesie, mówi że, portale plotkarskie wykreowały blogerki albo że dały nam jakąś popularność, a tak naprawdę my już byłyśmy popularne, tylko polskie media sobie nie zdawały z tego sprawy. Jedynym medium, które rzeczywiście mi podniosło statystyki był program Kuby Wojewódzkiego.

Czy przejmuje się komentarzami internetowych hejterów? Już nie. Nie zawsze jednak tak było. Początkowo bardzo brała do siebie wszystkie negatywne opinie. Dziś wie, że nie mają one odbicia w rzeczywistości.

Wszystkie komentarze były takie: "Brzydka", "Głupia", "Ma bogatych rodziców". Cały czas to samo. Moja koleżanka, która jest psychologiem, wytłumaczyła mi, że nie powinnam się tym przejmować i tego czytać, ale nie dlatego, żeby nie zdarzać się z rzeczywistością, tylko dlatego, że to nie jest rzeczywistość. Gdyby tak było, to by rzucali we mnie jajkami na ulicy, a jeśli tego nie robią jeszcze, to znaczy, że nie jest tak źle. Na ulicy podchodzą do mnie ludzie i mówią miłe rzeczy. Zawsze się witają, mówią, że jestem super. Jeszcze nikt nie podszedł i nie powiedział: "Jesteś frajerką, ale masz krzywe zęby".

Jessica MercedesJessica Mercedes Kapif Kapif

Jess jest zwykłą dziewczyną. Ma więc też jak każdy kompleksy. Największym są zęby. Dziewczyna ma krzywy zgryz, z którym jednak nie może nic zrobić. I nie pomoże tu najlepszy dentysta.

Za rok będę miała za*ebiste zęby, zobaczycie! Marzę o aparacie na zęby, ale nie mogę go mieć. Mam taki problem, że mam jeszcze mleczne żeby, które mi jeszcze wyrastają! Jeszcze mi muszą wyrosnąć dwa i wtedy będę mogła założyć aparat. Nie da się z tym nic zrobić. Jedyne co mogłam zrobić, to wyrwać sobie wszystkie zęby i wstawić sztuczną szczękę.

Jessica śmiało przyznaje, że zarabia na blogu. Nie mówi o kwotach, natomiast nie kryje, że wystarczy jej na utrzymanie siebie, spełnianie zachcianek, ale także pomoc mamie.

Pomagam mojej mamie. Co miesiąc jej przelewam pieniądze, żeby jej było łatwiej w życiu. Płacę jej czynsz. Moja mama mnie urodziła jak miała 20 lat i poświęciła wszystko, żeby mnie wychować. Była młodą matką, samotnie wychowującą, więc ja to bardzo doceniam. Ja mam teraz 20 lat i widzę, jak to musiało być dla niej ciężkie. Staram się to oddać jakoś. Chciałabym podkreślić, że nie jestem z zamożnej rodziny, bo mnie to boli, gdy ktoś tak mówi. Ja bym czasem chciała nawet być z tej zamożnej rodziny. Dlatego ja się tak strasznie bronię, żeby mi tak ludzie nie mówili, no bo nie jestem. Wkurza mnie to. Na wszystko sama zarabiam. Mówią: "Masz bogatego tatę". Ja mówię: "No taty nie mam","To pewnie twoja mama jest bogata". Też nie. "To masz pewnie sponsora!" - opowiada.

Jessica Mercedes i Zofia ŚlotałaJessica Mercedes i Zofia Ślotała Kapif Kapif

Tego jednak nie spodziewaliśmy się usłyszeć. Podczas, gdy większość blogerów uważa i dumnie głosi, że ciężko pracuje, Jessica szczerze wyznaje.

To nie jest ciężka praca, wiem o tym. To jest "dream job". Po tym jak byłam kelnerką i pracowałam na magazynie, gdzie musiałam układać na półkach całe palety korniszonów, nigdy nie powiem, że blog to ciężka praca. Kocham swoją pracę. Nie jest męcząca, ale jest tego dużo. Jest dużo takich pierdół. Tak jak jest jedna sesja zdjęciowa do gazety, gdzie jest sztab ludzi, tak każdy mój wpis na blogu jest jedną sesją zdjęciową.

Jessica zaprzeczyła również plotkom, jakoby była w konflikcie z jakąkolwiek inną blogerką. Mówiło się bowiem, że nie znosi się z Karoliną Gliniecką z bloga Charlize Mystery.

Nie mam z nikim żadnego konfliktu. My się wszystkie bardzo lubimy. Nie uważam też, że Kasia Tusk jest moją konkurencją. Ja żadnej blogerki nie uważam za konkurencję. Może ktoś ze mną konkuruje, ja z nikim  - powiedziała pewna siebie Jessica.

Blogerka nie planuje iść na razie na studia. Nie boi się jednak, że gdy skończy się moda na blogerki, ona zostanie z niczym.

Ja już nie jestem tylko blogerką. Ja robię bardzo dużo różnych rzeczy. Mam swoją stronę w "Glamour", robię dużo różnych projektów i już jestem osobą pracującą w modzie. Nie mam się, o co martwić.

Jessica MercedesJessica Mercedes Kapif Kapif

Trzeba przyznać, że dziewczyna trzeźwo patrzy na świat. Czy po tym wywiadzie polubiliście ją czy wręcz przeciwnie? Zobaczcie całą rozmowę.

Zobacz wideo

aga

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.