Lupita Nyong'o nie miała co wrzucić do kapelusza na Oscarach. Dała pomadkę. Wywołało to...

Pomadka Lupity Nyong'o hitem w USA

Zdobywczyni Oskara za drugoplanową rolę w filmie 'Zniewolony' dosyć przypadkowo, ale skutecznie zareklamowała pomadkę ochronną firmy Clarins

Podczas gali rozdania Oskarów, prowadząca Ellen DeGeneres zaskoczyła wszystkich pomysłem na zamówienie pizzy. Gdy na scenie pojawił się dostawca, gospodyni poprosiła gwiazdy o hojny napiwek dla pracownika pizzerii. Z kapeluszem w dłoni chodziła między rzędami zbierając pieniądze i jak się okazało inne fanty. Większość gwiazd wrzucała to co miała w rękach lub na rękach. Część takich znanych nazwisk jak Brad Pitt czy Kevin Spacey wrzucali pieniądze. 31- letnia Lupita Nyong'o miała do zaoferowana jedynie pomadkę ochronną, więc wrzuciła niebieską tubkę do kapelusza.

Pomadka Lupity! To może być coś warte! - powiedziała proroczo Ellen wyciągając fant z kapelusza.

Jak się okazało widzowie niedzielnej gali szybko zorientowali się co to za produkt, za sprawą  hashtagu #LupitasLipBalm zamieszonego na Twiterze. Wywołało to prawdziwy szał zakupowy, a pomadka sprzedała się prawie z dnia na dzień. Francuska marka kosmetyków sprzedaje swój produkt za 24 dolary.

Zamówiliśmy dodatkowe dostawy z Paryża - podaje firma Clarins na Twiterze.

Lupita Nyong'oLupita Nyong'o REUTERS/MARIO ANZUONI REUTERS/MARIO ANZUONI

karo

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.