W Polsce pracowała w fabryce kiełbasy, w Wielkiej Brytanii związała się ze szczęśliwcem, który wygrał miliony na loterii - informują brytyjskie tabloidy. Brzmi jak bajka? Nie dla Marty Jarosz, 30-letniej Polki od 4 lat mieszkającej na Wyspie.
Historia zaczęła się, kiedy 43-letni Brytyjczyk, Adrian Bayford, wygrał na loterii zawrotną sumę 148 milionów funtów, czyli prawie 755 milionów złotych. Radość Bayforda i jego żony Gillian nie miała granic. Było wspólne pozowanie do zdjęć, pocałunki i szampan. Jak się okazało, tak pięknie rozpoczęta małżeńska sielanka nieoczekiwanie zakończyła się. W życiu milionera pojawiła się piękna Polka.
Adrian Bayford zachowywał "przyjazne stosunki" z urodzoną w Polsce Martą Jarosz od czasu, gdy przeniósł się z wartej 6 milionów funtów posiadłości w Cambridgeshire, którą kupił z żoną Gillian - informuje Dailymail.co.uk.
Adrian Bayford i Gilian Bayford East News East News
Adrian Bayford i Gilian Bayford wygrali w 2012 r. East News East News
Marta Jarosz to absolwentka Wyższej Szkoły Handlowej. Po emigracji do Wielkiej Brytanii pracowała między innymi jako ochroniarz w nocnym klubie oraz w wytwórni kiełbas w Dalehead Foods w Linton. To właśnie w klubie miała poznać Bayoforda, a następnie zostać jego ochroniarzem.
Jej profil na Facebooku wskazuje, że jest wielbicielką fitness, a na zdjęciach widzimy ją uprawiającą kick-boxing w czarnych szortach, oraz na wakacjach w bikini - donosi portal Dailymail.co.uk.
Niestety, piękna Polka zdjęcia ze swojego profilu udostępnia tylko znajomym.
Marta Jarosz Bulls Bulls
Małżeństwo państwa Bayfordów rozpadło się 15 miesięcy po gigantycznej wygranej, informuje Dailymail.co.uk. Adrian Bayford sam przyznał, że przyczyniły się do tego pieniądze.
Gillian i ja jesteśmy w separacji. Wygrana na loterii potrafi być naprawdę stresująca. Różne rzeczy się wydarzają. Czasami w życiu trzeba iść dalej. Wszyscy jesteśmy teraz szczęśliwi, a życie toczy się dalej - mówił enigmatycznie w rozmowie z portalem.
Portal informuje, że Gillian Bayford, była pracownica szpitala w Cambridge, urządziła sobie życie z kierownikiem sprzedaży w ekskluzywnej posiadłości w rodzinnym Dundee. Marta Jarosz zaś oficjalnie została ochroniarzem jej męża.
Od tego czasu panna Jarosz była regularnym gościem domu pana Bayforda, była też widziana w wartym prawie 180 tysięcy zł volvo v40 - donosi portal.
Obecnie Marta Jarosz mieszka w parterowym domku w Haverhill w Suffolk, blisko domu swojego pracodawcy.
Marta Jarosz Bulls Bulls
O tym, że para może mieć romans, świadczyć może wspólny wypad samolotem, podczas którego zachowywali się niezwykle swobodnie.
Para wyglądała swobodnie, kiedy przybyła na lotnisko Stansed w piątek. Żarty w słońcu, pomiędzy nimi tylko jedna mała walizka, mogli być wzięci za parę wybierającą się gdzieś na weekend - spekuluje Dailymail.co.uk.
Pogłoskom o ich rzekomym romansie oboje jednak zgodnie zaprzeczają.
Nie jestem z Martą. Pracuje dla mnie, to wszystko - wyjaśniał Adrian Bayford.
Także Marta Jarosz w rozmowie ze swoją matką powiedziała, że nie jest w związku ze swoim pracodawcą.
Ona nie jest nim zainteresowana z powodu jego bogactwa. Ona wie, że za pieniądze nie kupi się miłości i że w życiu są ważniejsze rzeczy - powiedziała pani Jarosz. - Nie jesteśmy biedni. Mamy dobrze prosperujące 30-hektarowe gospodarstwo. Właśnie kupiliśmy kombajn.
Być może rzeczywiście "swatanie" Marty Jarosz i Adriana Bayforda przez angielskie tabloidy jest nieco na wyrost. Niedawno bowiem Marta Jarosz na swoim facebookowym profilu ogłosiła, że jest w związku.
Marta Jarosz Facebook.com Facebook.com
Warto jednak zwrócić uwagę, że ta informacja pojawiła się zaledwie 4 dni po pierwszym z artykułów sugerujących jej romans z Adrianem Bayfordem.
Marta Jarosz Facebook.com Facebook.com
Alex Martin z którym ma być związana Polka, umieścił nawet ich wspólne zdjęcie.
Marta Jarosz i Alex Martin Facebook.com Facebook.com
alex
