Natasza Urbańska o wyjeździe z Polski: Przenośmy się. Szlag mnie trafia, jak na to patrzę

Wokalistka nie radzi sobie z falą krytyki.

Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz po raz kolejny odczuli, że ich działalność artystyczna nie jest rozumiana przez Polaków (zobacz: Janusz Józefowicz o klipie Nataszy: To jest kreacja artystyczna. Może być bulwersująca dla... ). Wokalista nie raz czuła się bezsilna wobec fali nienawiści.

Chciałam uciec - powiedziała w rozmowie z "Show" artystka. - Szlag mnie trafia jak na to patrzę. Powiedziałam kiedyś Januszowi: Przenośmy się, zróbmy to. Długo o tym rozmawialiśmy.

Jak nietrudno się domyślić, Józefowicz przekonał ukochaną, że warto zostać w kraju i mimo wszystko nadal robić swoje. Dwa lata temu Urbańska zaczęła pracować nad autorskim projektem, który wyjątkowo nie jest nadzorowany przez Józefowicza (zobacz: Urbańska rozpoczęła pracę Mołek: Nie lepiej, aby Natasza stworzyła coś sama? Józefowicz: Ale co, mam zapaść się pod ziemię? ). Jednym z singli promujących album jest "Rolowanie",który nie został przyjęty z entuzjazmem (zobacz: Gwiazdy WYŚMIEWAJĄ nowy hit Urbańskiej: Co artysta miał na myśli? Miley liże młota, a Natasza umywalkę ). Urbańska po raz kolejny musiała zmierzyć się z ogromną krytyką.

Z paroma rzeczami nigdy się nie pogodzę - przyznała w wywiadzie.

Natasza UrbańskaNatasza Urbańska KAPiF KAPiF

Zobacz wideo

psz

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.