Chodakowska o "gwiazdorzeniu": Farmazon wyssany z palca! Nie żyję z "bywania", pracuję codziennie!

Trenerka odniosła się do zarzutów o aroganckie unikanie fotoreporterów.

Ewa Chodakowska po poniedziałkowej imprezie "Gali" została oskarżona o "gwiazdorzenie" i niemiłe zachowanie wobec fotoreporterów obecnych na wydarzeniu. Trenerka podobno ostentacyjnie udawała, że nie słyszy ich próśb o zdjęcia i zakradła się na salę bocznym wejściem (Zobacz: Chodakowska już gwiazdorzy? "Nie chciała pozować do zdjęć, udawała, że nie słyszy próśb" ). Chodakowska skomentowała te zarzuty na swoim Facebooku.

Wczoraj zagrzmiało na portalach plotkarskich. Zrobiono ze mnie największa arogantkę! Jak wiecie, zostałam nominowana do Róż Gali. Chcąc okazać szacunek osobom, które mnie nominowały i osobom, które glosowały, pojawiłam się na event-cie. Nie znam "etykiety bywania", nie mam agentki, która mną kieruje, robię to co, uważam za słuszne. Idę na galę, omijam łukiem paparazzi, kiedy się orientują, cieszę się z wygranej kolegi Musiała i wychodzę po cichu. Nie spotykam już po drodze nikogo z fotoreporterów i nie ma akcji "buntu paparazzi". Przeczytałam, że opuścili demonstracyjnie aparaty, kiedy przeszłam obok nich po raz drugi. Farmazon wyssany z palca! - utrzymuje Chodakowska.

Ewa Chodakowska z mężem.Ewa Chodakowska z mężem. Screen z Instagram.com Screen z Instagram.com

Trenerka sama przyznaje, że nie wie, co ma w takich sytuacjach robić, a każde jej zachowanie i tak zostaje zinterpretowane w sposób, który ukaże ją w złym świetle.

Nie daje się fotografować - gwiazdorzy!!! Wygina się na ściance - lansuje się!!! I tak i tak nie dobrze. A może Ty mi odpowiesz, jaki jest zloty środek?

Chodakowska dodaje, że jej praca nie ma nic wspólnego z pozowaniem do zdjęć i tym tłumaczy niechęć do takich sytuacji.

Nie ma nawet jednej imprezy (z wyjątkiem pokazu La Mania), na którym pojawiłabym się i pozowała na ściance. Takie eventy i relacje nie są moim priorytetem. Z mediów korzystam w określonym celu, to narzędzie przekazu, niekoniecznie lansu. Mam swój cykl w DDTVN w weekendy, prezentuję ćwiczenia w tygodniu, wywiady i okładki z przekazem "ćwicz"! Ale ścianki? Nie ma mnie na otwarciach galerii, pokazach mody, promocjach nowych zapachów czy szminek.. Ja nie żyję z "bywania", jestem trenerką, pracuję codziennie, prowadzę swoje zajęcia treningowe, chodzę na spotkanie w sprawie kolejnych projektów, nagrywam materiały treningowe. Pracuję jak każdy człowiek z zamiarem zarażenia kilku osób po drodze swoją pasją. Jeśli kogoś uraziłam, nie było to moją intencją - napisała.

Ewa ChodakowskaEwa Chodakowska Kapif Kapif

Czy tylko nam się wydaje tylko, że Chodakowska lekko się zapomniała? Po pierwsze paparazzo i fotoreporter to nie to samo, a po drugie skoro ona sama chce "korzystać z mediów", to dlaczego nie pozwala, by działało to w obie strony?

Co Wy myślicie o jej zachowaniu i późniejszym tłumaczeniu się na Facebooku?

Zobacz wideo

aga

Więcej o:
Copyright © Agora SA