Joanna Racewicz rozstała się z partnerem. "Nie jest gotowa na nowy związek"

Nie zgodziła się na wspólne wakacje.

W maju informowaliśmy, że Joanna Racewicz odnalazła spokój u boku tajemniczego adoratora (zob.: Joanna Racewicz znów się zakochała? "Ich usta spotkały się" ). Tygodnik "Na żywo" donosi jednak, że dziennikarka nie chce jednak na razie nie wchodzić w żaden poważny związek.

Przyjaciel Joasi był nią zafascynowany, liczył, że ich znajomość rozwinie się w coś poważnego. Ale ona po kilku spotkaniach stwierdziła, że nie jest jednak gotowa na nowy związek - czytamy na łamach tabloidu wypowiedź znajomej Racewicz. - On stwierdził, że będzie czekać. Po paru tygodniach zaproponował wspólne wakacje na stopie czysto przyjacielskiej. Chciał, by towarzyszył im Igorek (syn Joanny Racewicz - red.). Niestety, Joasia stanowczo odrzuciła tę propozycję. Adorator przestał dzwonić.

Według "Na żywo", przyczyną niepowodzenia związku prezenterki telewizyjnej Dwójki jest wciąż żywa pamięć o mężu, Pawle Janeczku, oficerze BOR-u, zmarłym w katastrofie smoleńskiej.

Nawet synek coraz bardziej go przypomina. Ma mimikę ojca, robi podobne gesty - zdradza tygodnikowi znajoma rodziny.

Joanna Racewicz Joanna Racewicz  Gala Gala

Dziennikarka w jednym z wywiadów powiedziała, że kolejny związek byłby dla niej ogromnym wyzwaniem.

Otwarcie się na nowe życie jest jak przejście Morza Czerwonego. Nie da się tego zrobić bez przyzwolenia samemu sobie. Nie da się tego zrobić bez zamknięcia dawnych spraw - powiedziała w wywiadzie dla "Gali".

Najwyraźniej to wszystko jest jeszcze przed nią.

alex

Więcej o:
Copyright © Agora SA