Bon Jovi krytykuje Justina Biebera. Za co oberwało się młodemu piosenkarzowi?

Biebs podpadł koledze po fachu.

Jon Bon Jovi był znany zanim Justin Bieber się urodził, więc nie ulega wątpliwości, że jest jedną z tych osób, które znają się na rzeczy i mogą udzielać rad młodszym kolegom. Piosenkarzowi nie spodobało się zachowanie Biebera, a konkretniej jego spóźnianie się na koncerty. Zdaniem Bon Joviego takie sytuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca!

Ryzykują utratę szacunku ich fanów, którzy ciężko pracują, aby zapłacić za bilet, a spóźniać się zabierasz kilka godzin ich życia. Jeśli robisz to raz, mogą ci wybaczyć. Jeśli robisz to ciągle - wstydź się. To naprawdę nie jest fajne. Weź się do pracy! - powiedział w wywiadzie dla London Evening Standard.

Według piosenkarza, takim zachowaniem nastoletnie gwiazdy ryzykują utratę fanów. Bieber spóźniał się w ostatnim czasie kilkukrotnie. Powinien chyba wziąć słowa "weterana" do serca.

Zgadzacie się ze zdaniem Bon Joviego?

nn

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.