Oscar Pistorius wyjdzie za kaucją! Zaskakująca decyzja sądu

Oskarżony o zamordowanie Reevy Steenkamp Oscar Pistorius wyjdzie na wolność za kaucją.

Czwarty dzień procesu przyniósł przełom. Sędzia Desmond Nair zadecydował, że Oscar Pistorius wyjdzie z aresztu za kaucją. Oskarżony o zabójstwo z premedytacją Reevy Steenkamp będzie więc odpowiadał z wolnej stopy. Wystarczy, że wpłaci milion randów, czyli w przeliczeniu ok. 355 tys. złotych.

Oscar Pistorius, czwarty dzień procesuOscar Pistorius, czwarty dzień procesu AP AP

Sędzia przedstawił także szereg warunków, którym podlegać będzie zwolniony.

Pistorius będzie musiał oddać wszystkie paszporty. Nie będzie mu wolno ubiegać się o nowe dokumenty. Będzie miał zakaz wchodzenia na lotnisko. Dostanie także kuratora, którego będzie musiał każdorazowo prosić o opuszczanie Pretorii. Sportowiec ma być także do dyspozycji prokuratury o każdej porze dnia i nocy. Ma zakaz zażywania narkotyków i alkoholu. Będzie musiał oddać także posiadaną broń.

Jednym z warunków zwolnienia jest także zakaz kontaktowania się z okolicznymi mieszkańcami. Sędzia przedstawił również wyszczególnioną listę osób, do których nie wolno zbliżać się sportowcowi. Znajdują się na niej m. in. świadkowie, czy też osoby, które słyszały strzały.

<b>Ja zawsze wygrywam</b><br>
Sam Pistorius zdaje się nie bać wymiaru sprawiedliwości - w wypowiedzi dla telewizji BBC udzielonej niedługo po aresztowaniu powiedział: Przetrwam to. Ja zawsze wygrywam.
Przygotowując artykuł korzystałam z tekstu 'The Shooting Star and The Model' Marka Seala opublikowanego w czerwcu 2013 roku  'Vanity Fair'Ja zawsze wygrywam
Sam Pistorius zdaje się nie bać wymiaru sprawiedliwości - w wypowiedzi dla telewizji BBC udzielonej niedługo po aresztowaniu powiedział: Przetrwam to. Ja zawsze wygrywam. Przygotowując artykuł korzystałam z tekstu "The Shooting Star and The Model" Marka Seala opublikowanego w czerwcu 2013 roku "Vanity Fair"
 AP
AP

Dziś przez 2 godziny sędzia przedstawiał okoliczności zabójstwa z punktu widzenia oskarżenia i obrony. Sędzia nie pozostawił na śledczych suchej nitki. Jednak nie tylko źle ocenił zebrane przez policję dowody. Podkreślił także, że istnieją nieścisłości i brak logiki w niektórych zeznaniach oskarżonego.

A potem przychylił się do argumentów obrońcy sportowca i ogłosił tę zaskakującą decyzję. W ocenie sądu Pistorius spełnia bowiem wszystkie warunki, aby skorzystać z prawa do zwolnienia za kaucją.

Adwokat Barry Roux, wnosząc o wypuszczenie Pistoriusa z aresztu, podkreślał, że sportowiec nie ma szans, aby niezauważony uciec z RPA. Dlaczego? Wcale nie dlatego, że jest powszechnie znany, ale względu na swoje kalectwo. Zdaniem prawnika, noszącego metalowe protezy Pistoriusa, nie przepuściłaby żadna bramka na lotnisku.

emjot

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.