W programie " Dzień dobry TVN " kilka dni temu gościli aktorzy "Na Wspólnej", a wśród nich Bożena Dykiel. Rozmowa dotyczyła 10. urodzin serialu. Dykiel nagle zaczęła narzekać, że TVN nie chciał sfinansować kalendarza ze zdjęciami aktorek z "Na Wspólnej":
Szkoda tylko, że TVN pożydził i nie wydał naszego kalendarza - odparła nagle.
Bartosz Węglarczyk był w szoku:
Po... co robił ? - zapytał zdziwiony.
Bożena Dykiel niezrażona mówiła dalej:
Pożydził, czyli nie dał szmalu, ale ja przyprowadziłam nawet sponsora z pieniędzmi i nie został wydany kalendarz, gdzie są fantastyczne, piękne zdjęcia.
Nie słyszałem tego słowa - stwierdził Węglarczyk.
Nie znałeś tego? No to jeszcze paru rzeczy cię nauczę - odparła aktorka.
Bożena Dykiel. fot. KAPIF fot. KAPIF
Na jej wypowiedź zareagowali internauci. Byli zaskoczeni, że szanowana aktorka może się w taki sposób wyrażać. Oliwy do ognia sprawie dodaje fakt, że jak na ironię, aktorzy mówili też o edukowaniu widzów poprzez perypetie bohaterów serialu.
Czy ktoś może pouczyć panią Dykiel, że jeśli edukowanie widzów poprzez serial oraz postać traktuje jako swój obowiązek, to nie powinna używać jednocześnie słowa "pożydził", czego zabrania poniekąd dobry smak, wrażliwość i świadomość tak historyczna, jak i językowa? Swoją drogą, podaje też w wątpliwość kompetencje edukacyjne pani Dykiel - pisała anka na forum programu.
Nie brakowało też ostrzejszych komentarzy:
Oburzające, aroganckie, pełne zadufania zachowanie p. Dykiel nie pozostawiło żadnych wątpliwości nie tylko co do poziomu tej pani, ale i samego serialu - pisała Tamara.
W sprawie stanowisko zajął prowadzący program Bartosz Węglarczyk:
Poczułem się fatalnie. Zatkało mnie. Świetnie rozumiałem to słowo. (...) Pani Dykiel była gościem w naszym programie i bardzo ją lubię jako aktorkę. Zaprosiliśmy ją do programu nie o Żydach, nie o żadnych poważnych tematach, tylko o rocznicy jej serialu. Jeżeli ktoś może mi powiedzieć, jak się zachować w takiej sytuacji, chętnie posłucham. Rzadko mi się coś takiego zdarza - zdradził dziennikarz w rozmowie z Gazeta.pl .
Fot. Kapif
W tej sprawie wypowiedziało się także Forum Żydów Polskich:
Taka wypowiedź Bożeny Dykiel w popularnym programie telewizyjnym to nie jest żaden koniec świata: nie jest to eksplozja żadnego antysemityzmu, nie jest to marsz bojówek nazistowskich - nic z tych rzeczy. Bez histerii! Ale jednocześnie nie można udawać - gdy na telewizyjnym ekranie widzimy znaną i popkulturowo cenioną osobę, która stwierdza "pożydził, czyli nie dał szmalu" - że absolutnie wszystko jest w porządku - czytamy na na stronie Forum.
Internauci postanowili upomnieć aktorkę na swój sposób. Na Facebooku powstał apel do PWN o umieszczenie czasownika "dykielić" w słowniku języka polskiego. Swój pomysł tłumaczą tak:
"Dykielić"- używanie publicznie rasistowsko nacechowanych słów bez krzty refleksji i w stanie niezmąconego samozadowolenia" - czytamy.
Fot. Jacek Łagowski / AG
Rzecznik prasowy stacji, Karol Smoląg, wypowiedź Dykiel nazwał "niefortunną i niestosowną". Co więcej twierdzi, że:
Dzień Dobry TVN to audycja emitowana na żywo, a z przebiegu rozmowy wynika, że prowadzący w ogóle nie zrozumieli wyrażenia użytego przez panią Dykiel. I jedynie tym tłumaczyłbym brak reakcji z ich strony na słowa aktorki.
Sprawy nie skomentowała sama aktorka. Całą rozmowę obejrzycie tutaj .
Vic
