Maria Peszek: Przez rok wszystko było bólem i chaosem. Chciałam umrzeć

Czytaliście?

Kontrowersyjna artystka nigdy nie przebiera w słowach. Nie zważa na konwenanse, szczerze mówi to, co myśli. Nie inaczej jest w najnowszym numerze " Polityki ". Maria Peszek udzieliła Jackowi Żakowskiemu bardzo odważnego wywiadu. Opowiedziała o ostatnim roku, który był najcięższy w jej życiu:

Dla mnie jest ważne, żeby jasno powiedzieć: tak wyglądał rok mojego życia. Przez rok wszystko było bólem i chaosem. Chciałam umrzeć - mówi w wywiadzie.

Nie mogła nic pisać, myślała, że już nigdy nic nie stworzy:

Myślałam, że już nigdy nic nie napiszę. Czułam, jakby mi ktoś wyjął wtyczkę z kontaktu. (...) Neurastenia, stany lękowe, kilkunastotygodniowa bezsenność, napady paniki.

Wyjechała z partnerem do Azji, jak sama mówi, była to "misja ratunkowa". Ale oprócz bólu psychicznego męczył ją ten fizyczny:

U mnie ból ulokował się w kręgu, który bez żadnych powodów wypadał. Bolało tak, że w Bankgoku godzinami leżałam pod prysznicem przekonana, że to się nigdy nie skończy. (...) Poradziłam sobie, kiedy zrozumiałam, że boli mnie z głowy. Sześć tygodni leżałam w hamaku na azjatyckiej wyspie. Morze przychodziło i odchodziło, a mi z ust ciekła ślina jak Nicholsonowi w "Locie nad kukułczym gniazdem". Ukochany mnie karmił, a ja myślałam tylko, żeby przestało boleć.

Fot. Franciszek Mazur

Jeden z lekarzy powiedział jej:

Jeden z lekarzy wprost mi walnął: niech se pani zrobi dziecko. W ciąży smutek przejdzie. To było, jakby mi wsadził rękę w majtki i w mózg jednocześnie - wyznała Peszek.

Maria Peszek pokonała depresję. Wywiad jest mocny i kontrowersyjny. Na fan page'u artystki trwa dyskusja. Głosy są bardzo podzielone:

Po przeczytaniu wywiadu, który jest bardzo osobistym wyznaniem opowiadającym o czymś, co wielu ludzi woli ukrywać stwierdzam/domyslam się/przypuszczam/zakładam, że płyta będzie naprawdę osobistym przekazem obnażającym wnętrze kobiety którą kocham - czytamy w jednym z komentarzy.
czytałem ów wywiad, przyznam, że nie przekonała mnie Pani. Depresja z powodu wątpliwości związanych z kryzysem artystycznym?? Artystą się jest. Totalna megalomania Pani Mario, ludzie nie mają co jeść - pisze inny użytkownik.

Czytaliście cały wywiad?

Alfa

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.