Makijażystka i fryzjerka - tak Doda szykowała się do premiery "Jesteś Bogiem"

Piosenkarka bardzo chciała dobrze wypaść. Udało się?

Premiera "Jesteś Bogiem" okazała się być wielkim towarzyskim wydarzeniem. Doda nie mogła przepuścić takiej okazji i przed wyjściem do kina poświęciła sporo czasu, aby zadać szyku. Najwyraźniej była nią bardzo podekscytowana, ponieważ długo przygotowywała się do imprezy. Wszystko skrupulatnie relacjonowała w internecie.

screen z Twitter.com

Najpierw należało wybrać odpowiedni strój. Doda pojawiła się w typowej dla siebie seksownej, niemal wulgarnej stylizacji: do militarnej mini-sukienki dobrała wysokie kozaki.

screen z Twitter.com

 Wisienką na torcie była sporych rozmiarów wojskowa czapka. Wokalistka ma do niej najwyraźniej duży sentyment, ponieważ wcześniej założyła ją już na walkę KSW. Widzowie, którzy mieli przyjemność siedzieć za Doda , musieli być w niebowzięci.

screen z Twitter.com

Stylizację dopełnił drapieżny makijaż. Przed wyjściem do kina, Dodą zajęli się profesjonaliści. Jednak wokalistka nie ułatwiała wizażystom pracy - co chwila robiła sobie bowiem nowe fotki. Nie przestawała tweetować nawet z sali kinowej. Do internetu wrzuciła zdjęcie swojego zaproszenia oraz poinformowała wszystkich, gdzie się znajduje.

screen z Twitter.com

 Jej ekscytację wzmagała zapewne obecność Fokusa. Piosenkarka zeszłym roku nagrała z nim  piosenkę "Fuck it". O dziwo członek Paktofoniki nie wstydził się jednak swojego romansu z królową polskiej muzyki komercyjnej.

Mając cztery lata mniej niż ja idzie przez polski szołbiznes jak burza, nie dając sobie pluć w twarz. Nikomu. Potrafi grać, ma kawał głosu, daje szalone koncerty, ma dużą wyobraźnię i abstrakcyjne pomysły. Wiem, że moja decyzja jest kontrowersyjna, ale ją podjąłem, bo lubię wyzwania muzyczne - napisał raper stronie Hip-hop.pl

Jesteście ciekawi jaki był efekt przygotowań? Zapraszamy już niebawem do naszej galerii. Niedługo będziecie też mieli okazję zobaczyć na naszym wideo, jak Doda ukradła twórcom filmu całe show.

zuz

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.