Burza po publikacji nagich zdjęć księżnej Kate trwa. Pałac Buckhingam jest oburzony, a książęca para już złożyła pozew przeciwko francuskiemu magazynowi "Closer" o naruszenie dóbr osobistych. Jednak sprawa zdjęć toczy się własnym życiem.
kate middleton, księzna kate magazyn closer
Magazyn Closer nie zgadza się z zarzutami i uważa, że Dwór Królewski przesadza z reakcją. Bardzo zabawnie o zdjęciach wypowiada się Laurence Pieau, redaktor naczelna magazynu mówi , że to mógłby być ktokolwiek inny:-)
Wszystko, co widzimy na nich, to dwoje młodych, szczęśliwie zakochanych nowożeńców. (...) To młoda zakochana para. Ona jest młodą kobietą toples; dziesiątki takich można zobaczyć codziennie na plaży we Francji i na całym świecie. Zdjęcia są pełne radości i nie degradują nikogo.
kate middleton, księzna kate AP
Naczelna mówi również:
Nie będę ukrywała faktu, że istnieje więcej intymnych zdjęć.
Dzisiaj włoski magazyn plotkarski "Chi" zdecydował się opublikować 26-stronicowy(!) artykuł z francuskich wakacji książęcej pary. Jego wydawca mówi :
To, że dotyczy on brytyjskich następców tronu czyni go jeszcze bardziej interesującym tematem. Zdjęcia te w naturalny sposób pokazują prywatne życie młodych, sławnych i nowoczesnych zakochanych osób.
kate middleton, księzna kate Agencja Wyborcza.pl
Czyli w skrócie, naga Kate się dobrze sprzeda. Dodamy również, że zarówno włoski "Chi", jak i francuski "Closer" są częścią medialnego imperium należącego do, znanego z imprez "bunga bunga", byłego premiera Włoch, Silvio Berlusconiego.
Jak myślicie, jak dalej potoczy się ta sprawa? Czy Rodzina Królewska będzie w stanie zapanować nad sytuacją i nie dopuścić do publikacji pozostałych zdjęć?
kaj