Miley Cyrus to kobieta-kameleon. Ledwie zdążyliśmy przyzwyczaić się do jej blond fryzury, dziewczyna zaprezentowała nam kolejne uczesanie. Na Twitterze pochwaliła się efektami ostatniej wizyty u fryzjera - króciutką czupryną. Z wystrzyżonym bokiem Miley wygląda drapieżnie, ale i... tak jak mnóstwo innych osób. Jak myślicie - czy to już efekt finalny, czy jedynie przystanek przed obcięciem włosów na jeżyka?
Jak Wam się podoba Miley Cyrus w tym wydaniu?