W sobotę Jarosław Wałęsa pochwalił się na swoim Facebooku, że nie jest już kawalerem. Jego znajomi zobaczyli komunikat, z którego wynikało, że syn byłego prezydenta jest w związku małżeńskim. Chociaż sam całej sprawy nie komentował, wieczorem na jego profilu znów pojawił się zaskakujący wpis.
Okazało się, że ślub był wirtualny... i miał zwrócić uwagę opinii publicznej na problem ustawy o związkach partnerskich.
Szanowni Państwo!
Mój wirtualny ślub wzbudził zainteresowanie, za które bardzo dziękuję. Jestem wdzięczny za wszystkie życzenia i przepraszam, że na razie mam jedynie wirtualną obrączkę. Powodem tego zamieszania była rozmowa z moją wybranką, podczas której zdaliśmy sobie sprawę, że nie podoba nam się obecny stan prawny w Polsce, który nie dopuszcza związków partnerskich. Związki takie dotyczą kobiet i mężczyzn o różnych orientacjach i stylach życia. Moje wychowanie i chęci kierują mnie ku związkowi małżeńskiemu z moją ukochaną Eweliną, ale razem z nią solidaryzujemy się ze wszystkimi, którzy są jak na razie dyskryminowani. Liczę na to, że moje Koleżanki i Koledzy w Sejmie podejmą słuszne decyzje już wkrótce, bez zbędnej zwłoki. Ja sam, z moją Żoną, ale mam nadzieję również przy Waszym wsparciu, będę Ich do tego namawiał.
Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Ustawę o związkach partnerskich popierają opozycyjne SLD i Ruch Palikota. Posłowie PO i PSL są natomiast podzieleni. Debatę w tej sprawie przełożono na wrzesień.
Fot. Dominik Sadowski / Agencja Wyborcza.pl
Czy prowokacja była dobrym pomysłem? I czy wykorzystywanie prywatnego życia do politycznych rozgrywek jest konieczne?
Więcej przeczytacie Namonciaku.pl
Pat
Zobacz także:
Jarosław Wałęsa wziął ślub w TAJEMNICY! Ogłosił to na Facebooku!
Robert Pattinson nie chce rozmawiać z Kristen Stewart!
Laski z importu: Została modelką dzięki przechadzce na plaży! Poznajcie Anę Beatriz Barros