Ewa Farna miała wypadek. Jej samochód jest ZMASAKROWANY!

Tak wygląda auto piosenkarki.

Czeski portal Blesk.cz opublikował właśnie zdjęcie rozbitego volkswagena tiguana, którym Ewa Farna jechała w felerny wtorkowy poranek. Samochód jest w fatalnym stanie. Świadkowie kolizji zastanawiają się, jak to możliwe, że dziewczyna wyszła z tego cało.

To cud, że przeżyła ten wypadek. Samochód po prostu przejeżdżał obok mnie,gdy nagle zjechał z drogi i zaczął dachować. Auto nadaje się tylko na złom " powiedział świadek wypadku, Paul L., w rozmowie z "Blesk".

Ewa Farna miała wypadek.Ewa Farna miała wypadek. screen Blesk.cz

Obecni na miejscu przechodnie, po krótkiej chwili zauważyli, że kobieta za kierownicą żyje. Podobno natychmiast opuściła auto.

Kobieta błyskawicznie wysiadła z samochodu. Była bardzo roztrzęsiona, ale nie zauważyłem żadnych widocznych poważnych obrażeń - opowiadał świadek.

Ewa Farna we wtorek, kilka minut po szóstej nad ranem, spowodowała bardzo poważną kolizję. 18- letnia artystka wylądowała w szpitalu z niewielkimi obrażeniami i wstrząśnieniem mózgu. Artystka zasnęła za kierownicą i zjechała z drogi. Zmęczona, wracała z imprezy, na której świętowała zakończenie egzaminów dojrzałości. Policja w dalszym ciągu ustala przyczyny kolizji. Według informacji policji, zdobytych przez czeskie media, wokalistka prowadziła samochód pod wpływem alkoholu - podobno miała promil alkoholu.

Ewa wielokrotnie opowiadała w wywiadach, o tym, jak bardzo jest wierząca. Nie dziwi więc wydźwięk jej oficjalnego oświadczenia, w którym dziękowała Bogu, za to, że przeżyła.

Powodem wypadku było niezmierne zmęczenie spowodowane nieprzespanymi nocami przed egzaminem maturalnym, który wczoraj zdawałam. Zasnęłam za kierownica i zjechałam z drogi. Samochód jest w okropnym stanie, ale na całe szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Obecnie przebywam w szpitalu, mam wstrząs mózgu i parę powierzchownych ran. Dziękuję Bogu za to, że czuwał nade mną, rodzinie i przyjaciołom za wsparcie oraz fanom za miłe słowa otuchy oraz gratulacje zdanej matury. Było to wstrząsające przeżycie i oby nikt czegoś podobnego nigdy nie doświadczył. Człowiek przypomina sobie i uświadamia, co tak naprawdę jest ważne w życiu. Jeszcze raz dziękuję Bogu, że żyję!

"Jak trwoga, to do Boga"... Prawda, że miała szczęście?

Ewa Farna.Ewa Farna. fot. KAPIF

ralph

Zobacz także:

Tylko u nas! Co grozi Farnej za spowodowanie wypadku?

Ewa Farna miała wypadek! Prowadziła samochód pod wpływem alkoholu?

Znani i lubiani piszą maturę. Kto zdaje właśnie egzamin dojrzałości?

Więcej o:
Copyright © Agora SA