Wiele osób wspierało polskiego aktora w walce z chorobą. Po wielu miesiącach ciężkiej walki Jerzy Stuhr wraca do zdrowia i rzuca się w wir obowiązków. W studiu Dzień Dobry TVN aktor opowiedział o nowych wyzwaniach i powrocie do normalnego życia. Zapytany przez Magdę Mołek o to, czy pewien etap się zakończył i może powiedzieć, że choroba jest już przeszłością, odpowiedział, że choroba nauczyła go przede wszystkim ostrożności.
Już nigdy w moim słowniku nie zaistnieją takie słowa: "z całą pewnością", "proszę ręczyć za mnie" itd., a raczej "być może", "chciałbym bardzo" dodał.
Jerzy Stuhr. screen TVN
Aktor cieszy się, że wszystko, co do tej pory powiedział na temat swojej choroby odbiło się szerokim echem wśród wielu osób. Przyznaje, że uzyskał ogromne wsparcie ze strony wielu osób.
Jerzy Stuhr. screen TVN
Aktor zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć o swoim doświadczeniu, ponieważ w czasie choroby pomagał również innym pacjentom - wspierał ich i prowadził z nimi rozmowy. Jerzy Stuhr stwierdził, że wsparcie ze strony fanów jest najlepszym podziękowaniem za zawód, który często przeklinał.
Po latach pomyślałem sobie: warto było. Warto było, żeby ci ludzie teraz z taką sympatią do mnie się obeszli - mówił wzruszony aktor.
Przyznał, że dzięki chorobie dowiedział się rzeczy, których wcześniej nie doceniał.
Jerzy Stuhr. screen TVN
W chorobie nie był pan samotny, panie Jerzy? - zapytała Magda Mołek.
Wie pani, zawsze jest się samotnym w chorobie. Nie ma siły, bo ten stan przeżywasz tylko ty. Ty wiesz, gdzie twoje cierpienie jest, a z zewnątrz jesteś otoczony sztabem ludzi, aż od tych dalekich, aż po tych najbliższych, którzy jeszcze raz udowadniają, a ty się znów dowiadujesz, że cie kochają - odpowiedział aktor.
Jerzy Stuhr. screen TVN
Aktor opowiedział również o książce, która ukaże się na przełomie maja i czerwca. W publikacji Stuhr opisał swoją walkę z chorobą, refleksje. Książka będzie się nazywała "Tak sobie myślę". Zapytany, czy zastanawiał się, dlaczego rak zaatakował akurat okolice gardła, żartobliwie odpowiedział:
Jak ktoś całe życie grzeszył obżarstwem i opilstwem, no to zaatakuje w tym miejscu.
Aktor podkreślił, że w momencie choroby zaczyna się wszystko od nowa i trzeba:
Natychmiast przyjąć cierpienie i iść.
Jerzy Stuhr. screen TVN
Aktor powiedział, że najważniejsza jest wola walki i apetyt na życie. Świadomość, że życie potrafi był wciąż interesujące. Nawet jeśli będziemy myśleć o podstawowych rzeczach. Życie zaczyna się na nowo, ale już na innych warunkach. Przyjemnością staje się chodzenie do kina czy czytanie książek, już nie z obowiązku, ale dla własnej przyjemności.
Jerzy Stuhr screen TVN
Co do planów zawodowych - już latem będziemy mogli zobaczyć Jerze Stuhra na deskach teatru Polonia. Kiedy aktor zachorował, Krytyna Janda zdecydowała się zawiesić spektakl, bo nie wyobrażała sobie zastępstwa.
Pat