Anna Mucha chyba pozazdrościła Kasi Tusk blogowej relacji z wyjazdu na narty do Tyrolu. Młoda mama nie miała ostatnio zbyt wiele czasu tylko dla siebie. Gdy wreszcie udało jej się wyrwać na krótki zimowy urlop, wybrała się w polskie góry.
(Screen z Anna-mucha.bloog.pl)
Po siedmioletniej przerwie wróciłam na stok i na deskę. Jak to fajnie, że tego się nie zapomina! - pisze aktorka na swoim blogu .
Mucha zauważa też, że o ile "kiedyś kask był obciachem," o tyle "teraz większość ludzi jeździ w kapelutkach."
Co jest teraz modne? Mat czy połysk? - pyta aktorka, prezentując światu swój nowy, tęczowy "kapelutek" w całej okazałości.
Czy to delikatny prztyczek w stronę Kasi Tusk i jej rozważań o modzie?
(Screen z Anna-mucha.bloog.pl)
Ciekawe, jak znana blogerka oceniłaby zimową kreację Muchy . Sama szusowała po tyrolskich stokach w modnej czapce, obcisłych spodniach i pomarańczowej kamizelce.
Kasia Tusk. screen z http://www.makelifeeasier.pl
(Screen z Makelifeeasier.pl)
Jedzenie, pogoda, śnieg, wspaniałe towarzystwo sprawiło, że był to jeden z piękniejszych wyjazdów w moim życiu! - pisze Kasia .
Patrząc na zdjęcia można w to uwierzyć. Kasia wygląda na nich na autentycznie rozpromienioną.
(Screen z Makelifeeasier.pl)
Mamy nadzieję, że Anna Mucha bawiła się na stoku niewiele gorzej niż Kasia.
tommy