Jarosław Wałęsa: Kostucha była blisko

Syn byłego prezydenta wraca do zdrowia.

Jarosław Wałęsa na początku września uległ poważnemu wypadkowi na motocyklu. Sprawa nie wyglądała optymistycznie. Poseł mógł z tego nie wyjść. Jak sam przyznał:

Straciłem 3 litry krwi. Kostucha była blisko, ale na szczęście udało mi się ją oszukać - powiedział reporterowi "Dzień Dobry TVN". .

Wałęsa miał połamane żebra i miednicę. Dzięki wysiłkom lekarzy czuje się już o wiele lepiej.  Powiedział:

Czeka mnie długa rehabilitacja. Na motor na pewno nie wrócę, ale do Brukseli tak.

Co na to lekarze?

Powrót do pracy zajmie 2-3 miesiące, natomiast do sportu - rok.

Lekarze chwalą też optymizm Wałęsy:

Takich pacjentów warto leczyć. On codziennie zauważał postęp.

I tak trzymać!

Kabe

Zobacz także:

Już jest! Nowy teledysk Edyty Górniak

Fu*king na antenie TVP!

Skandale i przełomy w życiu Kuby Wojewódzkiego

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.