Michael Jackson wielokrotnie w wywiadach opowiadał, że ojciec go źle traktował bił i poniżał. Po latach Joe odniósł się do zarzutów syna.
Musiałem taki być ponieważ kiedy go wychowywałem, w tamtych czasach było wiele gangów, które wpadały w kłopoty, członkowie szli do więzienia. Większość z nich teraz nie żyje. Nie chciałem, żeby się tym zajmował, chroniłem go.
Dziennikarze zapytali go, czy żałuje swojego zachowania?
Nie! Robili wielką aferę po tym jak dałem klapsa Michaelowi, albo innemu dzieciakowi. Tak jakby sami nie dawali klapsów swoim dzieciom, kiedy się źle zachowują. Media wszystko wyolbrzymiają.
Postawa Joe tylko utwierdza w przekonaniu, że Michael miał wielki uzasadniony żal do ojca .
Janus
